Piłkarska Polska B. Tam poważnego klubu nie uświadczysz

Piłkarska Polska B. Tam poważnego klubu nie uświadczysz
Źródło: Paweł Jaskółka / PressFocus
Nie mają swojego przedstawiciela ani w PKO BP Ekstraklasie, ani w Betclic 1. Lidze, ani w Betclic 2. Lidze. Kluby stamtąd nigdy nie grały w elicie, a ostatni opuścił zaplecze 13 lat temu. W ostatnich kilkunastu latach województwo lubuskie ma wyjątkowy niefart do piłki nożnej.
Obecność drużyn piłkarskich na poszczególnych szczeblach rozkłada się na poszczególne województwa jak w mało którym sporcie. W PKO BP Ekstraklasie uświadczymy reprezentantów 12 z nich, w Betclic 1. Lidze - 11, zaś w Betclic 2. Lidze ponownie 12. Jest jednak tylko jedno województwo, które nie posiada żadnego klubu na poziomie centralnym.
Dalsza część tekstu pod wideo
To województwo lubuskie. Nawet opolskie ma bowiem swoją drużynę w postaci Odry Opole, przedstawicielem Warmii i Mazur jest Olimpia Elbląg, a Kujawy reprezentuje Olimpia Grudziądz. Nie można też nie wspomnieć o podlaskim, gdzie gra tegoroczny mistrz Polski, Jagiellonia Białystok, a także świętokrzyskim, które od lat należy do Korony Kielce.
Na zachodzie Polski dają o sobie znać bogate tradycje żużlowe. Stal Gorzów Wielkopolski i Falubaz Zielona Góra należą do najbardziej utytułowanych klubów. Zdecydowanie gorzej drużynom z tej części kraju idzie jednak w piłkarskich potyczkach.
Chociaż fani z pewnością mogą pamiętać występy Stilonu czy Warty z Gorzowa Wielkopolskiego, lubuskie nigdy nie miało klubu w elicie. Ekipy z tego województwa osiągały maksymalnie pułap I ligi. Ostatnim takim klubem był GKP Gorzów Wielkopolski, który jednak nie poprawił sytuacji regionu, a w trakcie kampanii 2010/2011 mocno ją pogorszył.
Kontynuator tradycji Stilonu po zaledwie 15 latach powtórzył los poprzednika. Z powodu zadłużenia drużyna została rozwiązana pod koniec rundy wiosennej po oddaniu trzech meczów walkowerem, rozgrywając 25 z 34 kolejek. Z zaledwie siedmioma wygranymi GKP zajął ostatnie miejsce w tabeli, zaraz za również zdegradowaną Odrą Wodzisław.
Gorzowski klub odbudowywał się ponownie jako Stilon, startując z poziomu IV ligi. Nigdy nie był w stanie awansować jednak wyżej niż do III ligi, gdzie niebawem rozpocznie kolejny sezon z rzędu. Podobnie Warta, która w 2008 roku reaktywowała zlikwidowaną sześć lat wcześniej sekcję piłkarską, nigdy nie awansując do centralnych rozgrywek.
Honor województwa lubuskiego w II lidze przez lata ratowała Lechia Zielona Góra. I ona zleciała jednak z rozgrywek w 2011 roku, razem z wycofaną Polonią Słubice. Rok później Lechię wchłonął UKP Zielona Góra, który awansował na trzeci szczebel w sezonie 2013/2014, ale równie szybko go opuścił. Ten sam poziom przez pewien czas reprezentowali Czarni Żagań, którzy nie otrzymali licencji po kampanii 2012/2013. Historia lubuskich klubów w II lidze dobiegła zatem końca tuż przed tym, jak... oficjalnie stała się ona scentralizowana. Orzeł Międzyrzecz, Tęcza Krosno Odrzańskie, Pogoń Świebodzin, Carina Gubin - to wszystko kluby, które nigdy w swojej historii nie wyszły poza szeregi III ligi.
Ostatnim akcentem obecności lubuskiego na piłkarskiej mapie Polski była pucharowa przygoda Lechii, która zakwalifikowała się do głównej fazy Pucharu Polski dzięki triumfowi w wojewódzkiej edycji. Następnie ekipa z Zielonej Góry zwyciężała z Podbeskidziem, Jagiellonią i Radomiakiem, by ulec Legii w ćwierćfinale. Na kolejne sukcesy trzeba będzie jeszcze poczekać.
***
Tekst powstał w ramach cyklu "Polska Piłka", w którym wspominamy m.in. piłkarzy biegających niegdyś po polskich boiskach, pamiętne mecze przedstawicieli Ekstraklasy w Europie, a także nieco zapomniane już kluby z naszego kraju.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler31 Jul · 16:30
Źródło: własne / 90minut.pl / Sport.pl

Przeczytaj również