Piłkarska Polska B. Tam poważnego klubu nie uświadczysz
Nie mają swojego przedstawiciela ani w PKO BP Ekstraklasie, ani w Betclic 1. Lidze, ani w Betclic 2. Lidze. Kluby stamtąd nigdy nie grały w elicie, a ostatni opuścił zaplecze 13 lat temu. W ostatnich kilkunastu latach województwo lubuskie ma wyjątkowy niefart do piłki nożnej.
Obecność drużyn piłkarskich na poszczególnych szczeblach rozkłada się na poszczególne województwa jak w mało którym sporcie. W PKO BP Ekstraklasie uświadczymy reprezentantów 12 z nich, w Betclic 1. Lidze - 11, zaś w Betclic 2. Lidze ponownie 12. Jest jednak tylko jedno województwo, które nie posiada żadnego klubu na poziomie centralnym.
To województwo lubuskie. Nawet opolskie ma bowiem swoją drużynę w postaci Odry Opole, przedstawicielem Warmii i Mazur jest Olimpia Elbląg, a Kujawy reprezentuje Olimpia Grudziądz. Nie można też nie wspomnieć o podlaskim, gdzie gra tegoroczny mistrz Polski, Jagiellonia Białystok, a także świętokrzyskim, które od lat należy do Korony Kielce.
Na zachodzie Polski dają o sobie znać bogate tradycje żużlowe. Stal Gorzów Wielkopolski i Falubaz Zielona Góra należą do najbardziej utytułowanych klubów. Zdecydowanie gorzej drużynom z tej części kraju idzie jednak w piłkarskich potyczkach.
Chociaż fani z pewnością mogą pamiętać występy Stilonu czy Warty z Gorzowa Wielkopolskiego, lubuskie nigdy nie miało klubu w elicie. Ekipy z tego województwa osiągały maksymalnie pułap I ligi. Ostatnim takim klubem był GKP Gorzów Wielkopolski, który jednak nie poprawił sytuacji regionu, a w trakcie kampanii 2010/2011 mocno ją pogorszył.
Kontynuator tradycji Stilonu po zaledwie 15 latach powtórzył los poprzednika. Z powodu zadłużenia drużyna została rozwiązana pod koniec rundy wiosennej po oddaniu trzech meczów walkowerem, rozgrywając 25 z 34 kolejek. Z zaledwie siedmioma wygranymi GKP zajął ostatnie miejsce w tabeli, zaraz za również zdegradowaną Odrą Wodzisław.
Gorzowski klub odbudowywał się ponownie jako Stilon, startując z poziomu IV ligi. Nigdy nie był w stanie awansować jednak wyżej niż do III ligi, gdzie niebawem rozpocznie kolejny sezon z rzędu. Podobnie Warta, która w 2008 roku reaktywowała zlikwidowaną sześć lat wcześniej sekcję piłkarską, nigdy nie awansując do centralnych rozgrywek.
Honor województwa lubuskiego w II lidze przez lata ratowała Lechia Zielona Góra. I ona zleciała jednak z rozgrywek w 2011 roku, razem z wycofaną Polonią Słubice. Rok później Lechię wchłonął UKP Zielona Góra, który awansował na trzeci szczebel w sezonie 2013/2014, ale równie szybko go opuścił. Ten sam poziom przez pewien czas reprezentowali Czarni Żagań, którzy nie otrzymali licencji po kampanii 2012/2013. Historia lubuskich klubów w II lidze dobiegła zatem końca tuż przed tym, jak... oficjalnie stała się ona scentralizowana. Orzeł Międzyrzecz, Tęcza Krosno Odrzańskie, Pogoń Świebodzin, Carina Gubin - to wszystko kluby, które nigdy w swojej historii nie wyszły poza szeregi III ligi.
Ostatnim akcentem obecności lubuskiego na piłkarskiej mapie Polski była pucharowa przygoda Lechii, która zakwalifikowała się do głównej fazy Pucharu Polski dzięki triumfowi w wojewódzkiej edycji. Następnie ekipa z Zielonej Góry zwyciężała z Podbeskidziem, Jagiellonią i Radomiakiem, by ulec Legii w ćwierćfinale. Na kolejne sukcesy trzeba będzie jeszcze poczekać.
***
Tekst powstał w ramach cyklu "Polska Piłka", w którym wspominamy m.in. piłkarzy biegających niegdyś po polskich boiskach, pamiętne mecze przedstawicieli Ekstraklasy w Europie, a także nieco zapomniane już kluby z naszego kraju.