Tak trener Betisu zachował się wobec Jagiellonii. Pięknie! Siemieniec zachwycony

Adrian Siemieniec zdradził, jak Manuel Pellegrini zareagował na postawę Jagiellonii w rewanżowym meczu z Betisem. Trener mistrzów Polski był tym wyraźnie poruszony.
Jagiellonia rozegrała naprawdę dobry mecz rewanżowy z Betisem, remisując w Białymstoku 1:1. Mimo porażki w Sewilli i nikłych szans na awans, drużyna Adriana Siemieńca postawiła rywalowi twarde warunki i mogła zejść z boiska z podniesioną głową.
Jej dobry występ nie umknął trenerowi gości z Hiszpanii, Manuelowi Pellegriniemu. Mówił o tym na konferencji prasowej sam Adrian Siemieniec.
- Trener Pellegrini gratulował nam tego meczu i postawy. Szczególnie myślę, że postawy, która faktycznie wykazywała inicjatywę, że my w tym dwumeczu nie byliśmy tylko drużyną reaktywną, która czekała na cios, czekała na wyrok, tylko chcieliśmy podjąć rękawicę, mimo że byliśmy w tym starciu "kopciuszkiem" - powiedział szkoleniowiec. - Każdy inny wynik niż awans Betisu byłby sensacją na skalę Europy. Ale nam zależało, by się przedstawić, by dać się zapamiętać i uważam, że udało to się zrobić - zauważył.
- Co do samych słów trenera - dla tak młodego trenera jak ja jest to niesamowicie budujące, usłyszeć od tak uznanego trenera, niesamowitego człowieka i postaci, takie słowa w kierunku swoim i swojej drużyny. To tylko potwierdzenie tego, że droga, którą obraliśmy jest słuszna i powinniśmy dalej iść w tym kierunku, być konsekwentni.
- Dla mnie osobiście takie spotkanie z trenerem Pellegrinim, możliwość rywalizacji z nim, poznania, zamienienia dwóch-trzech zdań, uściśnięcia dłoni, to coś, co wynagradza mi drogę, którą przebyłem do tego miejsca. A proszę mi wierzyć, ona wcale nie była łatwa - skwitował.
Trener "Jagi" chwalił też swój zespół, mówiąc o "bardzo trudnym dwumeczu".
- Postawiliśmy się na tyle, ile mogliśmy. Ja jestem dumny z tego zespołu. Zremisować z Betisem na własnym boisku to nie jest łatwe, proste i oczywiste, szczególnie na tym etapie rozgrywek - powiedział. - Będziemy ten sezon wspominać latami - podkreślił, uzupełniając, że jego drużyna nadal walczy o mistrzostwo Polski.