Tak Wyspy Owcze zareagowały na losowanie EURO 2024. Farerzy liczyli na coś więcej niż Polska. "Nudna grupa"
Wyspy Owcze trafiły do Grupy E eliminacji do mistrzostw Europy 2024. Farerzy zmierzą się między innymi z Polakami i Czechami, ale nie są szczególnie zadowoleni z wyników losowania.
W marcu 2023 roku rozpoczną się eliminacje do EURO 2024. Reprezentacja Polski trafiła na komfortową grupę.
Polacy zagrają z Czechami, Wyspami Owczymi, Albanią i Mołdawią. "Biało-Czerwoni" uchodzą za zdecydowanych faworytów tej wewnętrznej rywalizacji.
Jednocześnie nasi rywale nie są szczególnie podekscytowani perspektywą gry z Polakami. Udowadnia to reakcja przedstawicieli Wysp Owczych, o której opowiedział Łukasz Cieślewicz.
- Po komentarzach widzę, że dla nich ta grupa jest… nudna. Oni chcieliby trafić na Anglików, bo wtedy przyjeżdżają największe gwiazdy. Anglia to jest ich priorytet, tu się ogląda głównie Premier League i przy każdym losowaniu napalają się, żeby trafić właśnie na nich - stwierdził piłkarz lokalnego B68 Toftir.
- Jak gra Anglia, to przychodzi cały stadion, jakieś pięć tysięcy. To dziesięć procent populacji. Jeszcze z pięć lat temu to była taka trochę stypa, ale teraz mają specjalny sektor za bramką, tam jest fanklub, śpiewają, skaczą. Trochę to poszło do przodu - dodał.
- Mają szansę na zdobycie punktów praktycznie z każdym. Są w stanie sprawić niespodziankę - ocenił Polak w rozmowie z "Faktem".