Tak "ukradł" bramkę koledze. Sędzia nie miał wątpliwości [WIDEO]

Tak "ukradł" bramkę koledze. Sędzia nie miał wątpliwości [WIDEO]
Źródło: X / screen
Edilasio połakomił się na gola. Tym samym praktycznie odebrał szanse na awans do fazy play-off swojej reprezentacji.
Trwa kolejna edycja Pucharu Narodów Afryki U-17. W piątek reprezentacja Angoli mierzyła się z kadrą Wybrzeża Kości Słoniowej. I była bliska wygranej.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 68. minucie po podaniu z prawej strony i błędzie Christa Kouassiego futbolówkę w siatce mógł umieścić Eliseu Francisco. Tak ostatecznie się nie stało.
Dlaczego? Gdy piłka była centymetry od linii bramkowej, dopadł do niej Edilasio. Zdecydował się on dobić futbolówkę do pustej siatki i w efekcie zapisać sobie gola.
Angolczyk zapomniał jednak, że w momencie podania znajdował się na kolosalnym spalonym. Tym samym trafienie nie mogło zostać uznane, a grę wznowili Iworyjczycy!
Starcie skończyło się wynikiem 0:0. Właściwie odebrało to kadrze szansę na bezpośredni awans do fazy play-off turnieju. Reguły nie zostawiają złudzeń.
Jeśli Angola pokona w środę Republikę Środkowoafrykańską, najpewniej i tak pozostanie na trzeciej pozycji. Czekają ją wówczas baraże z innymi ekipami z trzecich lokat.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler06 Apr · 19:56
Źródło: X

Przeczytaj również