"Tak się nie da". Borek podsumował kadrowicza. Bolesne wnioski

"Tak się nie da". Borek podsumował kadrowicza. Bolesne wnioski
screen
Paweł Dawidowicz bardzo słabo zaprezentował się we wtorkowym meczu reprezentacji Polski z Chorwacją. Na Kanale Sportowym o przyczynach takiego stanu rzeczy mówił Mateusz Borek.
W przeszłości dziennikarz porównywał Dawidowicza do Matsa Hummelsa. Teraz przypomniano mu te słowa. Borek nie zamierza się tym jednak przejmować.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie był to na pewno jego wieczór. Już widziałem, że szarpie mnie Twitter, przypominając wpis o Hummelsie. Szkoda, że Twitter nie szarpał się sam ze sobą, jak Dawidowicz był jednym z dwóch-trzech najlepszych piłkarzy w Cardiff i jechaliśmy na mistrzostwa Europy. Ale taka jest piłka - powiedział Borek.
- Dzisiaj nie rozumiem wielu jego zachowań, takiej niesubordynacji, braku koncentracji. To był prosty błąd techniczny. To jest piłkarz naprawdę zaawansowany technicznie, potrafiący grać lewą, prawą nogą, ale postanowił wykonać takie kompletnie bezsensowne podanie, które w konsekwencji spowodowało utratę bramki - ocenił.
Dziennikarz Kanału Sportowego jest zdania, że Dawidowiczowi w rozwoju przeszkadzają przede wszystkim ciągłe kontuzje. We wtorek obrońca także opuścił boisko z powodu urazu.
- Ale znowu to jest kolejny uraz. Myślę w ogóle, że kariera naznaczona urazami przeszkadza zawodnikowi w trzymaniu stabilnego, wysokiego poziomu. Tylko sam piłkarz i jego klub wiedzą, ile on tak naprawdę przepracował pełnych mikrocykli w tygodniu przed następnym meczem - podkreślił.
- Myślę, że nierzadko jest to jeden trening, gabinet, rehabilitacja, rozruch, wyjście na mecz, bo taka jest potrzeba w klubie. Tak się nie da na dłuższą metę, a to już u Pawła trwa pewnie kilka lat - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik16 Oct · 10:39
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również