"Tak się komunikujemy". Lewandowski ma problem w relacjach z młodzieżą z FC Barcelony.
Robert Lewandowski opowiedział o swojej roli w szatni FC Barcelony. Polak przyznał, że istnieją pewne problemy komunikacyjne.
Lewandowski trafił do Barcelony rok temu. Szybko zaczął odgrywać istotną rolę w drużynie. Mówiło się nawet, że przed tymi rozgrywkami dołączy do grona jej kapitanów. Ostatecznie tak się nie stało.
- Czuję, że muszę robić coś więcej niż strzelać gole. To związane z mentalnością. Nie chodzi tylko o bycie wzorem do naśladowania. Jako napastnik muszę czasami myśleć tylko o sobie, ale to nie jest coś, czego potrzebujemy - przyznał Lewandowski.
Xavi często mówił, że Polak jest kimś w rodzaju mentora dla młodych zawodników Barcelony. Sam Lewandowski przyznał, że zdarzają się pewne przeszkody w komunikacji w szatni.
- Młodzi piłkarze Barcelony nie mówią po angielsku, a ja muszę poprawić swój hiszpański. Ale to nie ma znaczenia. Komunikujemy się w języku piłki nożnej - stwierdził kapitan reprezentacji Polski.
Od początku pobytu Lewandowskiego w Barcelonie mówi się, że nawiązał szczególną boiskową relację z Pedrim. Polak potwierdził, że wysoko ceni młodego pomocnika.
- Lubię piłkarzy, którzy rozumieją futbol jak Pedri. On widzi więcej i łatwiej się z nim gra - podkreśla Lewandowski.