Tak Real zareaguje na sprawę Olmo. Wymowne słowa Pereza o Barcelonie

Barcelona miała czas na zarejestrowanie Olmo i Pau Victora do końca 2024 roku. Nie zdołała tego zrobić. Dalsze występy obu piłkarzy w barwach katalońskiego klubu stoją pod znakiem zapytania.

W sobotę RFEF i La Liga ogłosiły, że Olmo i Victor nie dostaną nowych licencji na grę. Ostatnią deską ratunku dla Barcelony jest wkroczenie na drogę sądową.

Jak na sytuację katalońskiego klubu zapatruje się Real Madryt? Zdaniem Relevo nie będzie się wtrącał.

- Barcelonę należy zostawić w spokoju: to nasz partner, a nie rywal - miał powiedzieć podczas jednego z przyjęć Florentino Perez.

Relevo uważa, że takie podejście jest efektem współpracy obu klubów przy projekcie Superligi. Z tego powodu Real nie zamierza poruszać sprawy Olmo ani oficjalnie, ani na zasadzie wypuszczania przecieków.

- Perez i jego zaufani uważają, że to kwestia leżąca wyłącznie w gestii RFEF i La Liga. Nikt nie dąży do zatopienia Barcelony, co było oczywiste w przypadku płatności na rzecz Negreiry. W biurach Realu obowiązują wytyczne, żeby nie wypowiadać się na ten temat. Carlo Ancelotti na swojej konferencji prasowej mówił o nim w niekontrowersyjny sposób - pisze Relevo.

- Real ze względu na Superligę nie może pozwolić, by marka Barcelony osłabła. Joan Laporta wie, że "Królewscy" z wielu powodów stali się jego najlepszymi przyjaciółmi - dodano.

Zupełnie inne podejście mają Atletico Madryt, Sevilla czy Athletic. Wymienione kluby chcą, żeby Barcelona została potraktowana ostro i bez żadnych sentymentów.