Tak piłkarze Barcelony zareagowali na zmianę bramkarza. Sport ujawnił, co dzieje się w szatni

Barcelona w ostatnich tygodniach gra bardzo dobrze. Świetną atmosferę w drużynie zakłócają tylko kontrowersje związane z obsadą bramki. Sprawa żyje swoim życiem i w mediach, i w szatni.

Nowe informacje na temat decyzji Flicka i jej konsekwencji ujawnił dziennik Sport. Według niego trener Barcelony rozmawiał z Peną i Szczęsnym po meczu z Getafe. Niemiec poinformował wówczas swoich bramkarzy, że w dwóch kolejnych meczach zagra Polak. Decyzję, kto będzie bronił dalej, miał podjąć po tych spotkaniach. Na razie konsekwentnie stawia na Szczęsnego.

Pena jest bardzo dotknięty nagłym odsunięciem od składu. Jego fatalny nastrój dostrzegli także koledzy z drużyny.

- Pena nie jest jedynym zawodnikiem Barcelony, któremu trudno zrozumieć decyzję Flicka. Wszyscy ją szanują, ale nie wahają się przed wyrażaniem swoich wątpliwości. Kapitanowie drużyny okazali wsparcie hiszpańskiemu bramkarzowi, dodawali mu otuchy i prosili, żeby się nie poddawał i kontynuował ciężką pracę dla dobra drużyny - pisze Sport.

Zdaniem gazety niektórzy piłkarze Barcelony mieli wprost pytać Flicka, dlaczego zmienił bramkarza. Decyzja Niemca ma zatem istotny wpływ na wewnętrzne życie drużyny.

Pena jest jednym z najbardziej lubianych piłkarzy w szatni Barcelony. Uznaje się go wzór profesjonalizmu, a młodzi piłkarze mają traktować go niemal jak ojca. Na tle drużyny wyróżnia się skromnym stylem bycia.