Tak Paul Pogba zareagował na propozycję od Manchesteru United. Francuz był wściekły. "Nic mi nie oferują"

Paul Pogba ostatecznie pożegnał się z Manchesterem United. Francuski pomocnik odszedł z klubu, ponieważ wygasała jego umowa, która była ważna do 30 czerwca 2022 roku.

Mimo licznych prób ze strony zarządu Manchesteru United piłkarz nie przystawał na składane mu oferty. Okazuje się, że zawodnik był wzburzony zaistniałą sytuacją, co ujawnił program Pogmentary dostępny na "Amazon Prime".

"Czerwone Diabły" proponowały swojemu zawodnikowi 300 tysięcy funtów tygodniowo. Była to podwyżka w stosunku do wcześniejszych zarobków Pogby, który inkasował 290 tysięcy funtów tygodniowo. Francuz był jednak rozczarowany postawą zarządu, który długo zwlekał z podjęciem negocjacji.

- Nic mi nie oferują! Jak można mówić piłkarzowi, że się go chce, a jednocześnie nic mu nie oferować?! - mówił wyraźnie wzburzony pomocnik.

- Nigdy nie widziałem czegoś takiego - dodawał w rozmowie ze swoim agentem, Mino Raiolą.

Włoch nie zgadzał się z postawą swojego podopiecznego, lecz nie mógł przekonać go do pozostania na Old Trafford. Teraz Paul Pogba znajduje się na ostatniej prostej przed dołączeniem do Juventusu.

"Stara Dama" negocjuje z zawodnikiem szczegóły dotyczące umowy, która ma sfinalizować jego powrót do Turynu po sześciu latach rozłąki. Największe trudności w rozmowach sprawiają... oczekiwania finansowe 29-letniego reprezentanta "Trójkolorowych".