Tak nagradza się MVP na Białorusi. Tego jeszcze nie było [ZDJĘCIE]
Futbol w bloku wschodnim przyzwyczaił nas do rzeczy niestworzonych. Tym razem Białoruś popisała się oryginalną nagrodą dla MVP.
Coraz więcej lig piłkarskich wprowadza nagrodę dla najlepszego gracza meczu. Zwykle jest to pamiątkowa statuetka, czasami również upominek od sponsora rozgrywek.
Zdarzają się również niecodzienne wyróżnienia. Głównie spotykane są one w Afryce. Nierzadko MVP w tamtejszych ligach otrzymują wentylatory czy telefony komórkowe.
FK Krumkaczy, klub z zaplecza białoruskiej ekstraklasy, wszedł jednak na inny poziom. Wobec braku odgórnych prezentów postanowił sam wprowadzić nagrody dla graczy.
Tym razem działacze nie postawili na wysokobudżetowe wyróżnienia z sektora AGD. Skorzystali z pomocy... lokalnego producenta nasion słonecznika i pestek dyni.
Najlepsi zawodnicy otrzymują opakowania wybranego produktu. Laureatów wybiera sztab trenerski, który tuż przed końcowym gwizdkiem przeprowadza głosowanie.
Jak na razie efekty niecodziennego pomysłu są niezwykle trudne do przeanalizowania. FK Krumkaczy wciąż zajmuje bowiem drugie miejsce w zestawieniu dywizji mińskiej.