Tak grają królowie Europy! Piorunująca końcówka Realu Madryt [WIDEO]
Stuttgart próbował się postawić Realowi Madryt na Santiago Bernabeu. "Królewscy" odnieśli jednak zwycięstwo 3:1. Bohaterem ekipy z Santiago Bernabeu został Antonio Ruediger.
"Królewscy" przystąpili do rozgrywek jako obrońcy trofeum. W poprzednim sezonie madrytczycy po raz 15. w historii sięgnęli po Puchar Europy. Stuttgart nie przestraszył się jednak "Los Blancos". Już w 3. minucie Jamie Leweling stanął przed szansą na strzelenie gola. Thibaut Courtois poradził sobie z uderzeniem niemieckiego pomocnika. Po chwili Angelo Stiller strzelił obok bramki.
W końcu Real próbował dojść do głosu. W 9. minucie Aurelien Tchouameni huknął nad poprzeczką. W odpowiedzi Enzo Millot zmarnował doskonałą sytuację. Następnie Courtois wygrał pojedynek ze Stillerem. Przez moment "Królewscy" wydawali się zagubieni na własnym stadionie.
W 25. minucie Nubel zatrzymał Mbappe. Dobrej okazji na zdobycie bramki nie wykorzystał też Rodrygo. W pewnym momencie sędzia chciał podyktować rzut karny dla Realu, myśląc, że Ruediger był faulowany. Po analizie VAR okazało się, że nie doszło do żadnego przewinienia. "Królewscy" nie dostali jedenastki.
Pod koniec pierwszej połowy Bellingham prostopadłym podaniem uruchomił Mbappe, który źle przyjął piłkę. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Na drugą odsłonę nie wyszedł Lucas Vazquez, którego zmienił Eder Militao.
W 46. minucie Real napoczął rywala. Rodrygo urwał się obrońcom, wyłożył piłkę Mbappe, a ten trafił do pustej bramki.
Vinicius był bliski podwyższenia prowadzenia. Brazylijczyk kropnął w poprzeczkę. W 68. minucie Stuttgart doprowadził do remisu. Po rozegraniu rzutu rożnego Leweling zgrał piłkę do Undava, a ten strzelił gola głową.
Podopieczni Sebastiana Hoenessa chcieli wyprowadzić drugi cios. Millot huknął w boczną siatkę, a uderzenie Riedera zostało zablokowane. Ancelotti próbował ożywić swój zespół, wprowadzając z ławki Ardę Gulera i Endricka.
W 83. minucie Real strzelił gola na wagę zwycięstwa. Ruediger wykorzystał centrę Modricia z rzutu rożnego i głową trafił do bramki.
W końcówce Stuttgart próbował jeszcze wyrwać choćby jeden punkt. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła El Bilal Toure główkował obok słupka. W doliczonym czasie gry Endrick znakomitym strzałem z dystansu ustalił wynik.
Real finalnie wygrał ze Stuttgartem 3:1. W drugiej kolejce Ligi Mistrzów "Królewscy" zmierzą się z Lille, a Stuttgart ze Spartą Praga.