Tak Francuzi ocenili Polaków. Probierz zmiażdżył Deschampsa

Na zakończenie EURO 2024 reprezentacja Polski zaskakująco zremisowała z Francją (1:1). Tym samym biało-czerwoni wywalczyli cenny punkt.

Takie rozstrzygnięcie zostało przyjęte jako spore zaskoczenie. Nic więc dziwnego, że nad Sekwaną słychać stanowcze głosy krytyki. W dużej mierze skierowane są one do Didiera Deschampsa.

L'Equipe przyznało selekcjonerowi "Trójkolorowych" notę 3. Jest to najgorszy wynik ze wszystkich ocenionych. Równie słabo, zdaniem francuskich dziennikarzy, wypadł jedynie Adrien Rabiot.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że Michał Probierz zapracował na 6. Eksperci jednej z najpopularniejszych gazet sportowych na świecie nie mają wątpliwości w sprawie tego, kto był górą we wtorkowym pojedynku.

- Gra "The Blues" jest monotonna. N'golo Kante nie był przygotowany na tak dużą odpowiedzialność w ataku, a ściągnięcie Barcoli oznaczało pozbawienie się najlepszego napastnika. Rezerwowi nie mieli żadnego wpływu na mecz. Ogólnie rzecz biorąc, problemy są dalekie od rozwiązania - napisano w uzasadnieniu noty Deschampsa.

Jeśli chodzi o same zespoły, to średnia ocena Polski wyniosła 5,1, natomiast Francji 5,2. W drużynie biało-czerwonych najlepszy był Łukasz Skorupski (8), natomiast najsłabsi Jakub Moder, Jakub Kiwior, Sebastian Szymański i Przemysław Frankowski (po 4). Wśród "Trójkolorowych" po przeciwnych krańcach znaleźli się Bradley Barcola, Mike Maignan, Jules Kounde, Theo Hernandez i William Saliba (po 6) oraz Adrien Rabiot (3).