Szymon Marciniak w ogniu krytyki. Polski sędzia wywołał kontrowersje w Katarze. "Oby mu to nie zaszkodziło"

Szymon Marciniak w ogniu krytyki. Polski sędzia wywołał kontrowersje w Katarze. "Oby mu to nie zaszkodziło"
Marcin Kadziolka/shutterstock.com
Szymon Marciniak sędziował w środę półfinał Arab Cup z udziałem Kataru i Algierii. I wywołał kontrowersje swoją postawą w samej końcówce spotkania. Zakończył je dopiero w 19. minucie doliczonego czasu gry!
Marciniak został wysłany do Kataru, by sędziować odbywający się tam Arab Cup, stanowiący przedsmak przyszłorocznych mistrzostw świata. Polaka wyznaczono do poprowadzenia półfinału turnieju z udziałem Kataru i Algierii. W tym meczu nie zabrakło kontrowersji, z naszym arbitrem w roli głównej.
Dalsza część tekstu pod wideo
O co chodzi? Algieria prowadziła od 59. minuty po bramce Djameleddine Benlamriego. Katarczycy zdołali jednak wyrównać w doliczonym czasie gry. Marciniak, ku zdziwieniu Aiglerczyków, doliczył 9 minut do regulaminowych 90. Gol padł w 97. minucie i został uznany dopiero po konsultacji z wozem VAR.
To nie był jednak koniec emocji na Al Thumama Stadium w Dosze. Mimo że gra została wznowiona w 100. minucie, to polski arbiter nie zamierzał kończyć spotkania w 103., ewentualnie 104. minucie. W 105. podyktował rzut karny dla Algierii.
Algierczycy, choć na raty, to wykorzystali "jedenastkę" i zameldowali się w finale Arab Cup. Szymon Marciniak po raz ostatni gwizdnął w 109. minucie, a więc 10 minut później niż zaplanował.
Nie brakuje komentarzy, że Polak popełnił błąd, przedłużając grę na tyle długo, że Algieria zdołała jeszcze wywalczyć rzut karny.
- Powinien doliczyć trzy minuty i skończyć w 90+13 ewentualnie w 90+14- napisał na Twitterze Maciej Wąsowski, dziennikarz "Przeglądu Sportowego". - Oby mu to nie zaszkodziło w drodze na MŚ 2022 - dodał.
W finale Arab Cup Algieria zmierzy się z Tunezją, która w półfinale ograła 1:0 Egipt.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski16 Dec 2021 · 11:28
Źródło: Twitter/własne

Przeczytaj również