Szymon Marciniak pożegna się z Europą? Delegacja z Arabii spotkała się z nim w Warszawie [NASZ NEWS]

Jak nam wiadomo - w czwartek Szymon Marciniak spotkał się na kolacji w hotelu Crowne Plaza Warsaw z zagraniczną delegacją, łatwo zidentyfikować, że byli to Saudyjczycy. Kim byli ci ludzie? Cóż… Od miesięcy wiemy, że przedstawiciele saudyjskiej federacji interesują się zatrudnieniem polskiego arbitra. Transfer Szymona Marciniaka do tamtejszej ligi byłby dla nich kolejnym zaznaczeniem swojej rosnącej siły w świecie futbolu.

Dla najlepszego sędziego na świecie potencjalne wyprowadzenie się z Europy musi być kuszące. Taki ruch każdy mógłby zanegować, a niemal każdy i tak by taką przyjął, bez zawahania. To życie w dobrobycie i zapewnienie komfortu całej rodzinie na długie lata, jeśli nie pokolenia.

Szymon Marciniak w Polsce i w Europie osiągnął już niemalże wszystko. Jego kariera na krajowym poziomie rozwijała się błyskawicznie. Definitywnie na sędziowanie postawił w 2005 roku, a w Ekstraklasie zadebiutował już 18 kwietnia 2009 roku podczas meczu GKS Bełchatów – Odra Wodzisław Śląski. Marciniak miał zaledwie 28 lat.

Przez kolejne sezony zyskiwał uznanie na krajowym podwórku, a następnie na świecie. Ma najwięcej sędziowanych spotkań w historii Ekstraklasy. Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że w Polsce mamy najlepszego piłkarskiego sędziego na świecie. Od kilku długich lat Szymon Marciniak sędziuje hity Champions League, poleciał na mundial do Rosji, potem do Kataru, a to wszystko zostało spuentowanie w sezonie 2022/23.

Wtedy został wyznaczony na głównego arbitra dwóch finałów: mundialu (Argentyna - Francja 3:3, wygrana Albicelestes w karnych) i Ligi Mistrzów (Manchester CIty - Inter 1:0). Polak może mieć poczucie spełnienia zawodowego.

Nie będziemy wymieniać kolejnych medali i wygranych plebiscytów.. Najważniejsza nagroda to z pewnością Sędzia Roku wg IFFHS 2022. Szymon Marciniak stał się postacią mainstreamową. Najlepszą piłkarską wizytówką Polski na świecie obok Roberta Lewandowskiego.

Odejście najlepszego sędziego byłoby wielką stratą dla PZPN-u. W bieżącym sezonie dochodzi do wielu sędziowskich kontrowersji w Ekstraklasie i Pucharze Polski. Po błędach kolegów po fachu, Szymon Marciniak został wyznaczony na mecz Jagiellonia - Legia. Następnie zaczęły się pojawiać nieoficjalne informacje, że hit Legia - Raków posędziuje Piotr Lasyk. Wywołało to kolejną burzę i z ulgą przyjęto oficjalne mianowanie Szymona Marciniaka arbitrem tego spotkania.

Piszemy ten tekst w klimacie możliwego pożegnania, bo spójrzmy na sprawę realnie. Szymon Marciniak ma 42 lata i po ostatnim sezonie w europejskiej piłce osiągnął już wszystko co najważniejsze. Może skupić się na przyszłości swojej i swojej rodziny. W dobrobycie. Pracował na to długie lata i nie zdziwimy się, jeśli się na to zdecyduje, jeśli taka oferta życia pojawi się na piśmie. Po finale Champions League w Stambule pisaliśmy, że federacja Arabii Saudyjskiej widzi w nim szefa sędziów i głównego, najważniejszego arbitra. A wiemy, że przez kolejne lata ten kraj stanie się najpewniej piłkarską potęgą, co miałyby zaznaczyć mistrzostwa świata w 2034 roku, których możemy spodziewać się w Arabii Saudyjskiej.