Szykuje się wielki i niespodziewany powrót do Lecha Poznań! "Forpoczta dla Macieja Skorży?" [NASZ NEWS]

Mariusz Rumak zapowiedział w wywiadzie dla "Meczyków", że do jego sztabu dołączy dwóch nowych asystentów. Jest to pokłosie odejścia Dennego Landzaata oraz trzy tygodnie wcześniej Macieja Kędziorka, który został pierwszym trenerem Radomiaka Radom. Jak się dowiedzieliśmy, Lech i Mariusz Rumak szykują mocne wzmocnienie swojego sztabu, bo tak trzeba nazwać przyjście Rafała Janasa, czyli trenera, który był pierwszym asystentem w sztabie mistrzowskim Macieja Skorży w Lechu Poznań w sezonie 2021-22.

Jak słyszymy, po kilku rozmowach obie strony doszły do porozumienia i 46-letni szkoleniowiec dołączy ponownie do Lecha po półtorarocznej przerwie. Rafał Janas wraz ze wspomnianym trenerem Skorżą oraz asystentem Wojciechem Makowskim w piątek, 22 grudnia poprowadzili ostatni raz Urawę Red Diamonds w meczu o III msc. w Klubowych Mistrzostwach Świata przeciwko Al-Ahly Kair (2:4). Później Janas wrócił z drużyną do Japonii, a następnie udał się do Polski. To właśnie napięte plany trenera oraz świąteczny okres sprawiły, że rozmowy z zarządem Lecha oraz trenerem Rumakiem nieco się opóźniły.

Maciej Skorża już wcześniej zapowiedział swoje odejście i półroczną przerwę, bo chce odpocząć przez ten czas od piłki. Jak widać, jego asystent ma inne plany oraz jest gotowy od razu podjąć pracę w sztabie Mariusza Rumaka. Warto wspomnieć, że to Janas po odejściu Skorży na kilka dni przejął drużynę Lecha, zanim zakontraktowany został John van den Brom.

46-letni trener (rówieśnik Mariusza Rumaka) może być przygotowaniem pod ewentualny powrót w nowym sezonie Macieja Skorży do Lecha Poznań. Wiemy, że poznańscy działacze bardzo chcieliby takiego rozwiązania i rozmawiali już na ten temat z autorem dwóch mistrzostw polski dla "Kolejorza", ale nie wiadomo, jakie plany za pół roku będzie miał trener Skorża, który w tym momencie nie był zainteresowany ponownym przejęciem "Kolejorza". Jednak w czerwcu-lipcu może się wiele zmienić, a w sztabie będzie już przecież jego najbardziej zaufany człowiek, czyli Rafał Janas. Można to uznać jako forpocztę dla Macieja Skorży, chociaż wiemy, że jeden z najbardziej utytułowanych polskich trenerów ma także chrapkę na pracę za granicą. Jednak jasne jest, że dla zarządu Lecha to faworyt do objęcia posady po Mariuszu Rumaku i przejęcia Lecha po raz trzeci w swojej karierze.

Rafał Janas to ceniony w polskim środowisku fachowiec, który zna specyfikę Lecha Poznań i osiągał sukcesy w klubie z Bułgarskiej. Zna większość kadry mistrzowskiej (19 piłkarzy z obecnego pierwszego zespołu), pracował z Karolem Kikutem czy Antoninem Cepkiem (trenerami przygotowania fizycznego), analitykami czy kierownikiem zespołu Mariuszem Skrzypczakiem, a przede wszystkim dyrektorem sportowym Tomaszem Rząsą czy właścicielem Piotrem Rutkowskim.

Rafał Janas wraz z Maciejem Skorżą pracowali w Urawie od 1 lutego 2023 roku. Zdobyli w tym czasie Azjatycką Ligę Mistrzów oraz zajęli 4. miejsce w lidze japońskiej i 4. miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata.

Do sztabu Mariusza Rumaka obok Rafała Janasa dołączy także Grzegorz Wojtkowiak, który w Lechu Poznań grał w latach 2006-2012, zdobywając m.in. z klubem Puchar Polski i mistrzostwo Polski. Wystąpił także 24 razy w reprezentacji narodowej.

39-latek latem 2019 roku wrócił do rezerw "Kolejorza", w których grał dwa sezony. Potem został w klubie w roli trenera Akademii. Pracował 2,5 roku jako asystent w U-19 u trenerów Huberta Wędzonki oraz Bartosza Bochińskiego. Z tym ostatnim w zeszłym sezonie zdobył mistrzostwo Polski do lat 19. Ostatnie pół roku Wojtkowiak był pierwszym trenerem zespołu Lecha U-17.

Teraz klub powierzył mu nowe wyzwanie, jakim będzie praca w pierwszym zespole u boku Mariusza Rumaka. Trener Wojtkowiak ma obecnie licencje UEFA A. Trener Wojtkowiak ma skupiać się na pracy indywidualnej z piłkarzami.

Piłkarze do treningów wrócą 8 stycznia. Sztab rozpocznie pracę już 3 stycznia.