Szybki gol i... nic więcej. Holandia zawiodła na całej linii. Ekwador nie wykorzystał szansy [WIDEO]

Holendrzy objęli prowadzenie już w 5. minucie. Piłkę przed polem karnym Ekwadoru zebrał Klaasen, odegrał do Gakpo, a ten zza szesnastki trafił do siatki.

Po objęciu prowadzenia piłkarze van Gaala nie forsowali tempa. Ekwadorczycy długo grali bojaźliwie, ale z czasem zaczęli się rozkręcać. W 31. minucie świetną akcję przeprowadził Valencia, który przybierzył zza pola karnego. Na posterunku był jednak Noppert.

Sygnałem alarmowym dla Holendrów powinno być to, co wydarzyło się w doliczonym czasie pierwszej połowy. Piłka wpadła do siatki, ale gol nie został zaliczony. Sędzia uznał, że Porozo, który w momencie oddania strzału był na spalonym, przeszkadzał Noppertowi.

Gdy kolejny raz piłka wpadła do holenderskiej bramki, gol został uznany. Na początku drugiej połowy Ekwadorczycy przejęli piłkę w środku pola i błyskawicznie popędzili na bramkę. Z pierwszym strzałem Noppert sobie jeszcze poradził, przy dobitce Valencii był bezradny.

Ekwador szedł za ciosem. W 61. minucie mieli szczęście. Po uderzeniu Platy piłka zatrzymała się na poprzeczce.

Później na boisku działo się niewiele ciekawego. Zawodzili zwłaszcza Holendrzy, którzy praktycznie nie istnieli w ofensywie. W całym meczu oddali tylko dwa strzały!

Dla Ekwadoru mecz zakończył się źle. W końcówce kontuzji doznał Valencia, którego zniesiono na noszach z boiska. Sytuacja wyglądała przynajmniej niepokojąco.

Remis Holandii z Ekwadorem oznacza, że szanse na awans do kolejnej rundy stracił Katar. W grze o awans jest jeszcze Senegal.