Sztuczna inteligencja wcieliła się w trenera. Efekt was zszokuje

Sztuczna inteligencja wcieliła się w trenera. Efekt was zszokuje
Źródło: TippaPatt / Shutterstock
Przyszłość jest dziś? Jeden z norweskich klubów oddał posadę trenera sztucznej inteligencji. Poszło jej... ciekawie.
Hamarkameratene to klub występujący na poziomie norweskiej ekstraklasy. Znacznie niżej, bo na czwartym szczeblu rozgrywkowym, gra jednak jego drużyna rezerw.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sponsor klubu, firma Eidsiva, uznała wobec tego, że zespół może stać się świetnym poligonem doświadczalnym. We współpracy z klubem podjęła nietypowe działanie.
W jednym z przedsezonowych meczów towarzyskich "żywego" trenera zastąpiła sztuczna inteligencja. Miała ona dostęp do wszystkich statystyk. Sama ustaliła skład, taktykę czy harmonogram treningów. Zarządzała także drużyną w trakcie spotkania.
Przebieg spotkania z lokalną ekipą Nes przekroczył wszelkie wyobrażenia. Hamarkameratene rozpoczęło sparing w ustawieniu 4-5-1 i po kilku minutach znalazło się na prowadzeniu 1:0. Sytuacja błyskawicznie uległa jednak znacznemu pogorszeniu.
AI kompletnie straciło kontrolę nad widowiskiem. Zdecydowało o oddelegowaniu bramkarza do wykonywania wrzutów z autu oraz zmianie taktyki na 1-0-9. Nes natychmiast wykorzystało słabe punkty rywali - skończyło się wynikiem 1:6.
Rozczarowania nie kryli zarówno gracze, jak i sympatycy. Sztuczna inteligencja nie zdała zatem egzaminu. Udowodniła, że nadal brakuje jej najważniejszego: intuicji.
Zarówno pierwsza drużyna, jak i zespół rezerw Hamarkameratene, pod wodzą "żywych" trenerów czekają teraz na start nowych rozgrywek. Te ruszą z końcem marca.
Redakcja meczyki.pl
Michał BonclerWczoraj · 22:19
Źródło: X

Przeczytaj również