Szpital w Chelsea. Kolejny piłkarz z urazem. Mauricio Pochettino zabrał głos

Nie ma łatwo Pochettino na starcie pracy w Chelsea. Londyńczycy przegrali zeszły mecz ligowy z West Hamem (1:3), klub nadal nie pozbył się wszystkich niechcianych piłkarzy, ani w pełni nie skompletował kadry na nowy sezon. Co więcej, w drużynie panuje istny szpital.

"The Blues" opublikowali najnowsze informacje dot. stanu zdrowia graczy z problemami zdrowotnymi pod kątem nadchodzącego spotkania z Luton Town. Lista osób niezdolnych do gry naprawdę jest długa.

Znajdują się na niej: kontuzjowani od dłuższego czasu Benoit Badiashile i Armando Broja, bramkarz Marcus Bettinelli, obrońcy Trevoh Chalobah i Wesley Fofana, nowy nabytek Christopher Nkunku, a także piłkarze z urazami złapanymi w ostatnich dniach, czyli Reece James, Carney Chukwuemeka oraz Mychajło Mudryk.

Mudryk to nowe nazwisko w puli kontuzjowanych zawodników. Chelsea informuje, że skrzydłowy doznał urazu na jednym z treningów w tym tygodniu.

Głos ws. losów Ukraińca zabrał już Mauricio Pochettino, który wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Luton. Argentyńczyk zdradził, że kontuzja Mudryka nie jest poważna, ale wykluczy go z treningów na kilka dni, dlatego opuści najbliższą kolejkę ligową.

Mychajło Mudryk trafił do Londynu zimą za około 100 mln euro z Szachtara Donieck. Jego pobyt w Chelsea jest jak na razie kompletną klęską. Nie strzelił nawet gola.