"Szopka, trochę prywaty, ukłon w stronę agentów". Dudek przejechał się po powołaniach Michniewicza

"Szopka, trochę prywaty, ukłon w stronę agentów". Dudek przejechał się po powołaniach Michniewicza
Lukasz Sobala / PressFocus
Ogłoszenie szerokiej kadry na mistrzostwa świata budzi duże emocje. Jerzy Dudek w bardzo mocny sposób skomentował decyzję Czesława Michniewicza.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy grupę, z której selekcjoner wybierze skład na mundial. Na razie wśród jego wybrańców znalazło się 47 piłkarzy. Nie wszyscy pozytywnie oceniają ogłoszenie tak szerokiej kadry.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Ostatnie dni zdominowała dyskusja o powołaniach Czesława Michniewicza. Wydaje mi się, że to przesada. Zrobiono z tego szopkę - ocenił Dudek w "Przeglądzie Sportowym".
Selekcjoner ostateczną kadrę na mistrzostwa świata ma podać 10 listopada. Ze wstępnej listy Michniewicz będzie musiał skreślić 21 nazwisk.
- Selekcjoner przyznał, że nie miałby problemu z podaniem teraz 26 graczy. Tym bardziej jest to niepoważne. Poza tym może warto było już wykorzystać limit i sprawdzić 55 piłkarzy? Moim zdaniem nic by się nie stało, gdyby selekcjoner na zachętę powołał Rafała Gikiewicza czy Kamila Piątkowskiego, żeby się obudził - komentuje Dudek.
- Piłkarze oczywiście się cieszą, ale moim zdaniem to jedynie ukłon w stronę agentów piłkarskich. Zawsze mogą potem reklamować swoich graczy jako reprezentantów, którzy byli blisko wyjazdu na mundial, bo są w szerokiej kadrze. Rzeczywiście, kadra jest tak wielka, że równie dobrze selekcjoner mógł powołać jeszcze kilku... oldbojów - dodał były bramkarz.
Michniewicz tłumaczył niektóre z powołań - choćby to dla Patryka Dziczka - chęcią dania piłkarzom pozytywnego impulsu. Dudek nie widzi konsekwencji w jego działaniach.
- Skoro selekcjoner jednym pomaga, buduje ich przyszłość, to czemu tego nie robi większej grupie, zwłaszcza że FIFA dała taką możliwość? Trochę zaczyna się tu prywaty, temu dam, temu nie, temu pomogę, temu nie - uważa Dudek.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski24 Oct 2022 · 09:21
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również