Szokujące zachowanie Roberto Manciniego. Nie chciał patrzeć na porażkę swojej drużyny [WIDEO]

We wtorek Arabia Saudyjska zmierzyła się z Koreą Południową w ramach 1/8 finału Pucharu Azji. Regulaminowy czas gry zakończył się rezultatem remisowym 1:1.

Doszło do dogrywki, która również nie wyłoniła zwycięzcy. Reprezentacje zmierzyły się w konkursie rzutów karnych.

Dwie pierwsze kolejki były bezbłędne. Następnie koreański bramkarz, Jo Hyeon-Woo, obronił strzały Samiego Al-Najei i Abdulrahmana Ghareeba.

Chwilę później kamery uchwyciły, jak szkoleniowiec Saudyjczyków, Roberto Mancini, opuszcza boisko. Włoch udał się w stronę szatni podczas trwania konkursu jedenastek.

Hwang Hee-Chan zamienił decydującego karnego na bramkę i zapewnił swojej reprezentacji awans do kolejnego etapu Pucharu Azji. Koreańczycy zmierzą się w ćwierćfinale turnieju z Australią.

- Korea Południowa miała dwie szanse na przypieczętowanie zwycięstwa w dwóch ostatnich rzutach karnych, więc wyszedłem - skomentował Mancini po meczu.

Mancini został selekcjonerem Arabii Saudyjskiej w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas podpisał kontrakt do 30 czerwca 2027 roku. Włoskie media donoszą, że 59-latek będzie inkasował 25 milionów euro rocznie.