Szokujące zachowanie matki Rabiota. Ujawniono szczegóły rozmów z gigantem

Szokujące zachowanie matki Rabiota. Ujawniono szczegóły rozmów z gigantem
Pro Shots Photo Agency / pressfocus
Adrien Rabiot został nowym zawodnikiem Marsylii. Tymczasem Bruno Satin, znany piłkarski agent, ujawnił kulisy nieudanych rozmów matki 29-latka z Atletico Madryt.
1 lipca wygasła umowa łącząca Rabiota z Juventusem. Wydawało się, że tak klasowy zawodnik nie będzie miał większych problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mijały jednak kolejne tygodnie, a Francuz wciąż pozostawał bezrobotny. Łączono go z przenosinami do Hiszpanii czy Anglii, ale finalnie nie wybrał żadnego z tych kierunków.
Dopiero w połowie września pomocnik znalazł klub. Marsylia potwierdziła pozyskanie Francuza, o czym informowaliśmy TUTAJ.
Okazuje się, że po raz kolejny w karierze problemem okazała się matka zawodnika, która reprezentuje jego interesy. Według doniesień w lipcu prowadziła ona rozmowy z Atletico. Madrytczycy wycofali się z negocjacji, ponieważ Veronique Rabiot pouczała dyrektora, gdzie widzi swojego syna w układance Diego Simeone.
- Transfer Rabiota to wynik niekompetencji jego bliskich osób. Jemu doradza matka, co tylko potwierdza, że warto otoczyć się profesjonalistami. Gdyby współpracował z profesjonalistami, to grałby w jednym z dziesięciu najlepszych klubów Europy. Najpierw trzeba byłoby zapytać samego zawodnika o to, gdzie chce iść. Ciekawie byłoby poznać jego zdanie w maju, ponieważ w sierpniu szukał już jakiejkolwiek opcji na rynku - powiedział Bruno Satin na antenie RMC Sport.
- Pod koniec lipca rozmawiałem z dyrektorem sportowym Atletico. Powiedział mi, że dwukrotnie spotkał się z mamą Rabiota, ale przerwał negocjacje, ponieważ ona mówiła mu, na jakiej pozycji ma grać jej syn. Dla profesjonalistów współpraca z kimś takim jest nie do zniesienia - dodał agent.
Marsylia zajmuje obecnie drugie miejsce w Ligue 1. Strata do liderującego PSG wynosi dwa punkty. W najbliższej kolejce ekipa Roberto de Zerbiego zmierzy się z Lyonem.

Przeczytaj również