Szokujące słowa Silvio Berlusconiego. Obiecał piłkarzom Monzy wizytę prostytutek za zwycięstwo z Juventusem
Silvio Berlusconi nie przestaje szokować. Właściciel Monzy powiedział, że obiecał swoim piłkarzom schadzkę z prostytutkami za zwycięstwo z jednym z gigantów Serie A.
Klub Berlusconiego jest beniaminkiem Serie A. W drugiej części sezonu czeka go walka o utrzymanie. Na razie zajmuje czternaste miesjce. Nad strefą spadkową ma dziewięć punktów przewagi.
Monza w tym sezonie wygrała cztery mecze. Jej najcenniejszym skalpem jest Juventus, z którym we wrześniu wygrała 1:0.
Berlusconi ostatnie miesiące w wykonaniu swojego klubu podsumował na świątecznym spotkaniu. Szok wywołało jedno z jego wyznań.
- Znaleźliśmy nowego trenera Raffaele Palladino. Jest dobry, inteligentny, miły. Potrafi stymulować naszych zawodników - stwierdził Berlusconi.
- Zdecydowałem się na dodatkową motywację. Powiedziałem piłkarzom, że jeśli wygrają z Milanem czy Juventusem, to sprowadzę im do szatni autobus pełny k***w - wypalił 86-latek.
Nie wiadomo, czy obietnica została spełniona. Tego Włoch nie wyjawił.
Berlusconi od lat wzbudza wielkie kontrowersje swoimi wypowiedziami, zachowaniami czy udziałem w aferach obyczajowych. Przez wiele lat był właścicielem Milanu. Aktywnie działał też na scenie politycznej. Trzy razy był premierem Włoch.