Szokująca wpadka Manchesteru City! Rywal znów to zrobił [WIDEO]

Szokująca wpadka Manchesteru City! Rywal znów to zrobił [WIDEO]
Screen/X
Do potężnej sensacji doszło w meczu Bournemouth z Manchesterem City (2:1). W efekcie mistrz Anglii stracił pozycję lidera Premier League.
Dwa tygodnie temu skazywane na porażkę Bournemouth sprawiło niespodziankę i ograło Arsenal 2:0. Tym razem podopieczni Andoniego Iraoli chcieli stanąć na drodze innego faworyta, Manchesteru City.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od samego początku bardzo odważnie ruszyli piłkarze Bournemouth. Znakomitych sytuacji nie wykorzystali jednak Antoine Semenyo i Justin Kluivert. W obu sytuacjach kapitalnie interweniował Ederson.
Finalnie brazylijski golkiper skapitulował w dziewiątej minucie. Milos Kerkez doskonale dojrzał Semenyo, po czym zagrał mu piłkę w pole karne. Atakujący gospodarzy odwrócił się z defensorem rywali na plecach i bez kłopotów umieścił piłkę w siatce, trafiając na 1:0.
Manchester City szybko chciał się zabrać za odrabianie strat. Jeszcze przed przerwą dogodnej okazji na gola nie zamienił Bernardo Silva.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej części meczu w doskonałej sytuacji do strzelenia gola znalazł się Evanilson. Na posterunku znów był Ederson. Chwilę później szybki atak gospodarzy popsuł z kolei Semenyo.
Bournemouth nie zamierzało zwalniać tempa i jak najszybciej chciało powiększyć przewagę. W 64. minucie udało się to za sprawą Evanilsona. Brazylijczyk podwyższył na 2:0. Asystę znów zaliczył Kerkez.
Przy odrobinie szczęścia podopieczni Iraoli mogli wpisać się na listę strzelców raz jeszcze. Strzał Marcusa Taverniera obił słupek.
Manchester City nie zamierzał jednak składać broni. W 81. minucie bramkę kontaktową zdobył Josko Gvardiol. Reprezentant Chorwacji znakomicie odnalazł się przy rzucie rożnym i trafił na 1:2.
W samej końcówce bohaterem "Obywateli" mógł zostać Erling Haaland. Norweski atakujący trafił tylko w słupek. Ostatecznie było to jednak za mało, aby sięgnąć po jakikolwiek punkt w tym spotkaniu.
Trzy punkty zdobyte przez Bournemouth w starciu z Manchesterem City pozwoliły awansować na ósme miejsce w tabeli Premier League. Obecny mistrz Anglii stracił zaś pozycję lidera na rzecz Liverpoolu.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 02 Nov · 17:53
Źródło: własne

Przeczytaj również