Szokująca decyzja Espanyolu przed derbami Barcelony. Wszystko przez sprawę Roberta Lewandowskiego
Espanyol wciąż nie zgadza się z zawieszeniem kary Roberta Lewandowskiego. Klub wydał w tej sprawie kolejny komunikat.
Do niedawna wydawało się, że Robert Lewandowski nie będzie mógł zagrać w jutrzejszym meczu z Espanyolem. Wszystko z powodu czerwonej kartki, którą obejrzał przeciwko Osasunie.
Na El Sadar "Lewy" już w pierwszej połowie obejrzał dwie żółte kartki, a schodząc z boiska, wykonał jeszcze gest, który uznano za lekceważący wobec arbitra. Za to otrzymał dwa dodatkowe mecze zawieszenia.
Dziś Centralny Sąd ds. Sporów w Madrycie zdecydował o zawieszeniu kary Lewandowskiego. Tym samym Polak będzie mógł zagrać w derbach. Espanyol tuż po decyzji władz wydał komunikat, w którym podkreślał, że takie działania to czysta niesprawiedliwość, o czym więcej TUTAJ.
"Papużki" poszły nawet o krok dalej. Klub ogłosił, że w ramach protestu przedstawiciele Espanyolu nie zjawią się na Camp Nou. Delegacja z Cornella El Prat nie zamierza obejrzeć meczu u boku Joana Laporty i pozostałych włodarzy Barcelony.
- Apelujemy do organizatorów i innych klubów o ocenę skutków tego precedensu. Wykorzystamy wszystkie dostępne środki, aby bronić naszych interesów - ogłosił Espanyol.
Pierwszy gwizdek w derbach stolicy Katalonii zabrzmi jutro o godzinie 14:00. Barcalona jest liderem tabeli, Espanyol zajmuje 17. miejsce.