Szok! Tysiące kibiców United kontra... jeden gwiazdor [WIDEO]

Trwają kwalifikacje do Pucharu Narodów Afryki. We wtorek reprezentacja Kamerunu zmierzyła się z kadrą Zimbabwe. Co zaskakujące - wyłącznie zremisowała z nią 0:0.

Na Mandela Stadium, na którym odbywało się spotkanie, pojawiły się potoki niespodziewanych gości. Wszystko przez niezbyt duży dystans między Zimbabwe a Ugandą.

Na arenie pojawiły się tysiące sympatyków Manchesteru United wspierających Andre Onanę. Ugandyjczycy traktują bowiem "Czerwone Diabły" jak drugą narodową drużynę!

Ich wsparcie na początku sezonu objawiło się uroczystą paradą z pokazami tanecznymi oraz muzyką na żywo. Teraz w końcu mieli zaś możliwość oglądać gwiazdora w akcji.

Kibice ani myśleli milknąć - przez cały mecz skakali i głośno dopingowali golkipera nawet wtedy, gdy nie miał on nic do roboty. Wymachiwali też flagami i szalikami.

Po zakończeniu spotkania fani byli równie żywiołowo nastawieni do idola. Byli tak zdesperowani, by się do niego dostać, że powstrzymywało ich wojsko. Szczegóły TUTAJ.