Szok! To koniec reprezentacji Polski na PGE Narodowym! PZPN zmienia lokalizację [NASZ NEWS]
Reprezentacja Polski wyprowadza się z PGE Narodowego - ustaliły Meczyki.pl! Taką decyzję podjął Polski Związek Piłki Nożnej, po tym jak nie porozumiał się ws. stawki za wynajem stadionu w Warszawie. Nowym domem biało-czerwonych będzie Stadion Śląski w Chorzowie.
Decyzja jest szokująca i będzie dziś tematem wielu dyskusji. Po oddaniu PGE Narodowego do użytku przed EURO 2012 reprezentacja Polski rozegrała na nim absolutną większość meczów o punkty. Przez trzynaście lat tylko dwa razy zdarzyło się, że kadra rozegrała spotkanie eliminacji mistrzostw świata i Europy na innym obiekcie. We wrześniu 2012 r. Polska podejmowała Mołdawię we Wrocławiu (el. MŚ 2014) i w marcu 2021 r. gościła Andorę na obiekcie Legii przy ul. Łazienkowskiej (el. MŚ 2022) - mecz rozegrany bez udziału kibiców ze względu na pandemię COVID-19.
Narodowy stał się nierozerwalnym symbolem reprezentacji i przez lata był kojarzony z twierdzą, na której problemy miał każdy rywal, który do nas przyjeżdżał. To tu, za kadencji Adama Nawałki, po raz pierwszy w historii pokonaliśmy Niemców. Wygrana 2:0 ze świeżo upieczonymi mistrzami świata rozpoczęła też niesamowitą serię 21 spotkań bez porażki na PGE Narodowym. Przez siedem lat żadna drużyna nie wyjechała ze stolicy z kompletem punktów.
Decyzja PZPN jest więc szokiem i kończy pewną erę, choć w kuluarach od kilku miesięcy mówiło się, że negocjacje ws. nowych stawek idą bardzo opornie. Cena zaproponowana przez operatora musiała wzrosnąć na tyle diametralnie, że federacja zdecydowała się na tak radykalny krok. Konkretne liczby są objęte tajemnicą handlową, ale mówi się, że wynajem Narodowego na mecz reprezentacji to do tej pory koszt na poziomie nieco powyżej miliona złotych. Gdy staramy się ustalić nowy cennik, słyszymy o kwocie około dwukrotnie wyższej.
W PZPN trudno o potwierdzenie tego tematu, ale w wielu źródłach, także na Śląsku, ustaliliśmy, że sprawa jest w zasadzie przesądzona. W poniedziałek została bowiem podpisana umowa przez Stadionem Śląski na cztery domowe spotkania el. MŚ 2026. Mówi się, że w Chorzowie może zostać rozegrany również finał Pucharu Polski w 2025 roku.
Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy w historii PGE Narodowy nie będzie gościł reprezentacji Polski w roku kalendarzowym. Chyba, że PZPN dogada się z operatorem na towarzyskie spotkanie w czerwcu lub październiku. Na dziś jest to oczywiście mało prawdopodobny scenariusz. Kadra zapewne odwiedzi w tych terminach inne duże stadiony w kraju.
Oficjalnie informacja powinna ujrzeć światło dzienne we wtorek. Na 14 stycznia zaplanowano posiedzenia zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej i to tam prezes Cezary Kulesza zapewne zakomunikuje, że nowym domem biało-czerwonych będzie Stadion Śląski, na którym kadra ostatni raz zagrała blisko trzy lata temu w wygranym 2:0 barażu ze Szwecją. Zarząd musi jeszcze tę decyzję zaakceptować, ale powinna być ona formalnością.
Ta decyzja na pewno odbije się szerokim echem i trudno nie spojrzeć na nią szerzej. Nie dostrzec potencjalnego zgrzytu na poziomie politycznym. Mieliśmy kilka przykładów, że Ministerstwo Sportu i Turystyki nie gra z PZPN do jednej bramki od początku kadencji nowej władzy. Najpierw cofnięcie dotacji na ośrodek treningowy w Otwocku, potem zmiany w Programie Certyfikacji Szkółek, a następnie odmienne zdanie dotyczące zmian w ustawie o sporcie, która została skierowana przez prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego. Ministra sportu i turystyki, Sławomira Nitrasa, zabrakło też na uroczystej gali zorganizowanej w grudniu przez PZPN. Obecny był za to Andrzej Duda.
Możliwe, że podniesienie ceny za wynajem Narodowego to jedynie skutek tych kilkumiesięcznych tarć. PZPN zareagował zdecydowanie i niespodziewanie w celu ochrony swoich interesów. Pozostanie na Narodowym mogłoby odbić się na cenach biletów, a to wywołałoby reakcję kibiców. Federacja wybrała więc przeprowadzkę na Górny Śląsk, gdzie bardzo mocny jest tamtejszy baron i prawa ręka Kuleszy, Henryk Kula, który odpowiada za finanse związku.
Kto po tej decyzji może czuć się przegrany? Po części wszyscy. Na pewno Narodowy, bo to najlepszy stadion w Polsce. Na pewno Warszawa, a przecież trwa kampania prezydencka z udziałem Rafała Trzaskowskiego. Co najmniej roczna absencja reprezentacji Polski w stolicy to bolesny cios.
Chyba, że jest jeszcze jeden scenariusz. Na samej górze dojdzie do interwencji i ta decyzja zostanie zablokowana i cofnięta. To już polityka.
Mecze reprezentacji Polski na Stadionie Śląskim w 2025 roku:
- Polska - Litwa (21 marca)
- Polska - Malta (24 marca)
- Polska - Finlandia (7 września)
- Polska - Hiszpania lub Holandia (14 listopada)
Więcej o szokującej decyzji PZPN na kanale Meczyki.pl. Oglądaj program specjalny:
