Skandal! Miał strzelać rzut karny. Nagle padł na murawę [WIDEO]

Skandal! Miał strzelać rzut karny. Nagle padł na murawę [WIDEO]
Screen/X
W trakcie meczu Mariboru z Olimpiją Ljubljana doszło do ogromnego skandalu z udziałem fanów drużyny gospodarzy. Podczas wykonywania rzutu karnego kibice zaatakowali zawodnika gości.
Olimpija Ljubljana walczy o odzyskanie tytułu mistrza Słowenii. Kolejny krok w tym kierunku mogła ona wykonać w sobotę. Zespół Victora Sancheza mierzył się na wyjeździe z Mariborem.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 17. minucie meczu jego wynik mógł otworzyć Raul Florucz. Austriak podszedł do rzutu karnego, lecz w chwili brania rozbiegu doszło do skandalicznej sytuacji. Do akcji wkroczyli kibice gospodarzy.
Mężczyzna zajmujący miejsce za bramką rzucił w zawodnika przedmiotem przypominającym świecę dymną. Uderzony w brzuch 23-latek natychmiast padł na murawę. Potrzeba była interwencja lekarzy.
W wyniku zaistniałej sytuacji sędzia prowadzący ten mecz na moment wstrzymał grę. Chwilę później, gdy Florucz zgłosił gotowość, starcie zostało wznowione. Austriak podszedł do "jedenastki" i nie trafił.
Pudło skrzydłowego z rzutu karnego pokrzyżowało plany byłego mistrza Słowenii. W 26. minucie na 1:0 dla Mariboru trafił Ziga Repas. Do remisu (1:1) doprowadził natomiast Justas Lasickas.
Jeden punkt wywalczony w spotkaniu z Mariborem sprawił, że Olimpija spadła na drugie miejsce w tabeli Prva Ligi. Nowym liderem tamtejszych rozgrywek został FK Koper, który rozbił Domzale 3:0.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 26 Aug · 08:16
Źródło: X

Przeczytaj również