Szok! Gwiazdor stanął oko w oko z... niedźwiedziem [WIDEO]
Zamiast pozostałości ze świąt Martin Demichelis najadł się w sylwestra... strachu. Jego posesję chciał opanować niedźwiedź.
Martin Demichelis był dawniej jednym z czołowych argentyńskich obrońców. Przed 14 lat występował na europejskich boiskach, reprezentując barwy czołowych klubów.
Były defensor ma w CV Bayern, Malagę czy Manchester City. W 2017 roku odwiesił buty na kołek, natychmiast rozpoczynając kurs przygotowawczy do zawodu trenera!
44-latek był asystentem w Maladze oraz szkoleniowcem rezerw Bayernu. Potem rozpoczął samodzielną pracę w ojczyźnie. Przez niecałe dwa lata prowadził River Plate.
Obecnie Demichelis jest trenerem meksykańskiego Monterrey. Drużyna weszła w finałowy etap okresu przygotowawczego przed styczniowym rozpoczęciem rozgrywek.
Zanim liga ruszyła jednak na dobre, Argentyńczyk mógł się wystraszyć. W sylwestra jego dom odwiedził niedźwiedź. Ciekawskie zwierzę przemknęło do ogrodu i zamierzało ruszyć na poszukiwania jedzenia.
Zaskakującego gościa dostrzegła cała rodzina. Co więcej, z wzajemnością. Krzyki i wrzaski dzieci zdołały jednak odstraszyć drapieżnego ssaka, który już rozważał możliwe opcje wejścia do domu. Finalnie czmychnął.
Demichelisowi oraz członkom jego rodziny szczęśliwie nic się nie stało. Teraz dawny gracz może w spokoju przygotowywać się do inauguracji przeciwko Clubowi Puebla.