Szkoleniowiec zaszokował. Stwierdził, że klubowy ośrodek jest nawiedzony
Trener angielskiego klubu kompletnie zaskoczył. Stwierdził, że drużyna notuje słabe wyniki, ponieważ jej ośrodek treningowy jest nawiedzony.
Swindon Town zaliczyło słaby początek sezonu. Po 16 kolejkach ma zaledwie jeden punkt więcej od zespołu znajdującego się w strefie spadkowej.
"The Robins" mają na swoim koncie 13 "oczek" i zajmują 22. miejsce w tabeli League Two. Do tej pory zaliczyli dwa zwycięstwa, siedem remisów i siedem porażek.
Niedawno o słabych wynikach Swindon Town wypowiedział się główny trener, Ian Holloway. Szkoleniowiec w rozmowie z BBC stwierdził, że klubowy ośrodek treningowy jest nawiedzony, co ma wpływ na dyspozycję piłkarzy.
- Spróbuję oczyścić teren ośrodka treningowego, bo ludzie mówią mi, że jest nawiedzony. Serio, gdzieś w pobliżu jest cmentarz. Nie żartuję - zaczął Holloway.
- Myślę, że nasz ośrodek treningowy jest bardzo blisko starożytnego cmentarza, więc poproszę moją żonę, żeby przyszła i przeprosiła wszystkich tych zmarłych ludzi i mam nadzieję, że będziemy mieli trochę więcej szczęścia. Ale na szczęście trzeba zapracować - dodał szkoleniowiec.
Holloway jest trenerem Swindon Town od 25 października bieżącego roku. Do tej pory poprowadził zespół do dwóch zwycięstw, jednego remisu i jednej porażki.