Szef sztabu medycznego Napoli: Ci, którzy łączą kontuzje Milika, są ignorantami

Szef sztabu medycznego Napoli: Ci, którzy łączą kontuzje Milika, są ignorantami
Oleksandr Osipov / shutterstock.com
Arkadiusz Milik rozpoczął już rehabilitację po wczorajszej operacji kolana. Alfonso De Nicola, szef sztabu medycznego Napoli, nie wyklucza, że reprezentant Polski wznowi lekkie treningi jeszcze w tym roku.
Milik zerwał więzadła po raz drugi w ciągu roku. Poprzednio ucierpiało jego lewe kolano, teraz - prawe.
Dalsza część tekstu pod wideo
Reprezentant Polski po ubiegłorocznej operacji wrócił na boisko w rekordowym tempie - nieco ponad trzy miesiące po operacji. Według wielu ekspertów tak krótka rehabilitacja była ryzykowna i sprzyjała odniesieniu podobnego urazu w przyszłości. Tym bardziej, że piłkarze, którzy zerwali więzadła w jednym kolanie, często doznają takiego samego urazu w drugiej nodze.
Tak też stało się z Milikiem. Szef sztabu medycznego Napoli uważa jednak, że nie można łączyć obu urazów.
- Wtedy była kontuzja prawego kolana, a teraz chodzi o lewe. Trzeba powiedzieć, że ci, którzy łączą te dwie sprawy, są ignorantami i zupełnie nie rozumieją istoty rzeczy. Tych dwóch kontuzji w okresie roku nie można ze sobą łączyć. Niestety po kontuzji jednego kolana, może zdarzyć się taki sam uraz drugiego. Poprzednia rehabilitacja była przeprowadzona w odpowiedni sposób - podkreśla De Nicola w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Milik jest już po operacji. De Nicola uważa, że Polak może wznowić lekkie treningi jeszcze w tym roku. Rehabilitacja ma trwać podobny czas, co w zeszłym roku.
- Pod koniec grudnia Arek powinien wrócić do pierwszych najprostszych ćwiczeń na boisku. Wcześniej czekają go praca obliczona na wzmocnienie, czyli treningi w siłowni i na basenie - tłumaczy De Nicola.
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również