Szef Pogoni wściekły po meczu! Przejechał się po sędziach, co za słowa!
Jarosław Mroczek dał wyraz swojej złości po finale Fortuna Pucharu Polski. Prezes Pogoni Szczecin wysłał sędziego Tomasza Kwiatowskiego na bezpłatną emeryturę.
Pogoń Szczecin nie wygrała kolejnego finału. Tym razem lepsza okazała się Wisła Kraków. Finał Fortuna Pucharu Polski zakończył się wynikiem 2:1 na korzyść "Białej Gwiazdy". O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Zwycięstwu drużyny z Małopolski towarzyszyło kilka kontrowersji. Zwrócono uwagę między innymi na przedłużony czas gry, piłkę przesuniętą przy rzucie wolnym oraz brak rzutu karnego dla "Dumy Pomorza". Sytuacje naświetlaliśmy TUTAJ.
Teraz Jarosław Mroczek potwierdził przypuszczenia wielu osób - Pogoń jest wściekła na to, co stało się na Stadionie Narodowym. Szef "Portowców" w ostrych słowach skwitował pracę Tomasza Kwiatkowskiego, czyli głównego sędziego oraz Bartosza Frankowskiego, który odpowiadał za VAR
- Raz już sędzia Kwiatkowski nas przepraszał. Teraz takich przeprosin nie oczekuję. Razem z sędzią Frankowskim niech udadzą się na emeryturę, niepłatną - napisał na Twitterze.
- Przegraliśmy, trudno w to uwierzyć. Tak bardzo czekaliśmy na ten dzień. Wszyscy są załamani, przepraszam za to co się stało. Drugi raz ten sam sędzia wypacza nasz mecz… taki mecz. Nie wiem jeszcze jak, ale Pogoń się podniesie, na pewno. Znajdziemy oparcie w tych co kochają Pogoń - dodał.
Mroczek nawiązał nie tylko do czwartkowego finału, ale też poprzedniego sezonu. W kluczowym momencie rozgrywek sędzia Kwiatkowski popełnił błąd, który kosztował Pogoń trzecie miejsce w Ekstraklasie.