Szef FIFA uczci pamięć papieża Franciszka. Ależ pomysł
Gianni Infantino zdobył się na wyjątkową zapowiedź. Szef FIFA chce upamiętnić papieża Franciszka jako zapalonego sympatyka futbolu.
W poniedziałek zmarł papież Franciszek. Jorge Mario Bergoglio miał 88 lat. Przyczynami śmierci Argentyńczyka były udar mózgu, śpiączka i nieodwracalna zapaść kardiologiczna.
Pięć dni później w Rzymie odbył się pogrzeb Ojca Świętego. W uroczystości, oprócz setek tysięcy wiernych czy delegacji polityków, wziął udział również szef FIFA Gianni Infantino.
Po zakończeniu ceremonii 55-letni Szwajcar poinformował o planie upamiętnienia zmarłego biskupa Rzymu przez FIFA. Jeszcze w tym roku zorganizowane zostanie wyjątkowe wydarzenie.
- Na naszym ostatnim spotkaniu, kilka miesięcy temu, rozmawialiśmy z Franciszkiem o zorganizowaniu meczu dla dzieci z udziałem światowych legend, aby uczcić jego pasję do piłki nożnej i promować jedność wśród młodych ludzi. Myśleliśmy o tym, aby rozegrać to spotkanie we wrześniu. Teraz na pewno to zrobimy, aby uczcić jego pamięć, jednocząc największe legendy futbolu - powiedział Infantino.
- Emocje dzisiejszego poranka były wyjątkowe. Tak wielu ludzi z różnych stron świata, w tym wielu przywódców, zostało zjednoczonych przez Franciszka. To zaprawdę wyjątkowy dzień, wielkie emocje, wielka miłość do tego papieża. Świat zebrał się dziś dla niego i być może to jest najważniejsze przesłanie. W piłce nożnej też chodzi o inkluzywność. W FIFA jest 211 krajów, więcej niż w ONZ - dodał szef FIFA.
Papież słynął z kibicowania jednej drużynie. Był fanem rodzimego San Lorenzo. Od 2008 roku był aktywnym członkiem zespołu. Nie zerwał więzi z nim nawet w trakcie pontyfikatu!
Franciszek do końca życia opłacał składki członkowskie. Przyjmował także graczy na audiencje. Ku jego pamięci nowy stadion San Lorenzo ma nosić jego imię. Szczegóły TUTAJ.