Szef chińskiego klubu zdradza plany transferowe. Benzema, Cavani, Costa, Falcao...

Trwa ofensywa transferowa chińskich klubów. Mogą ją nieco spowolnić nowe regulacje dotyczące zatrudniania obcokrajowców w tamtejszej lidze. Od nowego sezonu klub będzie mógł mieć w kadrze pięciu zagranicznych piłkarzy, ale tylko trzech z nich będzie mogło jednocześnie przebywać na boisku.

Właściciel klubu Tianjin Quanjian, którego trenerem jest Fabio Cannavaro, narzeka, że nowe przepisy storpedowały jego plany transferowe.

- Nasz klub miał wielkie plany na nowy sezon, ale wszystko zostało ograniczone przez nowe zasady dotyczące zatrudniania obcokrajowców - mówi Shu Yuhui.

- Potrzebujemy napastnika, więc złożyliśmy ofertę kupna Karima Benzemy. Zrobiliśmy też podejście pod Radamela Falcao. Osiągnęliśmy z nim porozumienie dotyczące wysokości wynagrodzenia i premii, przygotowaliśmy dla niego kontrakt. Podobnie było w przypadku Raula Jimeneza z Benfiki. Z powodu nowych przepisów musieliśmy zrezygnować z tych ruchów - zdradza właściciel Tianjin.

- Rozmawialiśmy też w sprawie Edinsona Cavaniego, ale szefowie PSG poinformowali nas, że transfer będzie możliwy tylko latem. Tak samo było w przypadku Diego Costy. Nasza liga będzie jednak wtedy w połowie sezonu. Nie możemy tak długo czekać - podkreśla Shu.

W tej sytuacji Tianjin zdecyduje się na sprowadzenie napastnika z niższej półki.

- Zastanawialiśmy się, czy zatrzymać Luisa Fabiano, ale Cannavaro wolał Nikolę Kalinicia. Stwierdził, że idealnie pasuje do naszego stylu gry - przyznaje Shu.