Szef Bayernu o zastąpieniu Lewandowskiego: Musielibyśmy znaleźć kogoś, kto w ponad 30 meczach usiądzie na ławce

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów dobitnie pokazały, że Bayern potrzebuje klasowego zmiennika dla Roberta Lewandowskiego. Dlaczego mistrzowie Niemiec jeszcze takiego nie pozyskali? Szef Bawarczyków tłumaczy, że nie jest to wcale takie proste.
Odkąd Lewandowski przybył do Monachium, jest praktycznie niezastąpiony. W zeszłym sezonie bramkowo wspierał go jeszcze Thomas Mueller, ale w obecnej kampanii Niemiec przeżywa duży spadek formy, w efekcie ciężar zdobywania goli spoczywa na Polaku. Ten gra praktycznie w każdym meczu, ale kontuzja barku wyeliminowała go z pierwszego starcia przeciwko Realowi (przegranego 1:2), zaś w drugim nie dotrwał do dogrywki.
Wcześniej w Monachium żartowano, że "Lewy" wcale nie potrzebuje zmiennika: - On w ogóle nie pauzuje, więc po co nam zastępca - mówił Karl-Heinz Rummenigge. Sytuacja się jednak zmieniła, a szef klubu podchodzi do sprawy poważniej. Widzi jednak pewien problem:
- Mamy jednego z najlepszych napastników świata - powiedział.
- Musielibyśmy więc znaleźć kogoś, kto usiądzie na ławce w ponad 30 meczach sezonu - zauważył.
- A mówimy o piłkarzu, na którego wydalibyśmy mnóstwo pieniędzy i który musiałby prezentować odpowiednio wysoką jakość - zakończył.
Od momentu przyjścia do Bayernu Lewandowski zagrał już w 141 meczach, zdobył w nich 106 goli. Żaden zawodnik monachijczyków nie rozegrał w tym czasie więcej spotkań, tyle samo ma bramkarz, Manuel Neuer.