Szef Bayernu Monachium wskazał największy problem drużyny. "Tego nam zabrakło"

Minionego lata "Die Roten" zgodzili się na sprzedaż Roberta Lewandowskiego. Polak otwarcie naciskał na przenosiny do FC Barcelony i ostatecznie udało mu się dopiąć swego, zmieniając barwy klubowe.

W miejsce Polaka nie sprowadzono jednak klasowej "dziewiątki". Kupiono co prawda Sadio Mane oraz Mathysa Tela, ale jak się okazało, te wzmocnienia nie były wystarczające.

Dobitnie pokazał to właśnie dwumecz z Manchesterem City. Szczególnie w rewanżu mistrzowie Niemiec razili nieskutecznością. Po czasie najważniejsze osoby w Bayernie nie ukrywają, że chcą kupić nowego napastnika.

- W środowym meczu widzieliśmy prawdziwą dziewiątkę, ale niestety nie u nas. Mało jest takich napastników jak Robert Lewandowski - przyznał Oliver Kahn.

Ten ostatni może według mediów stać się ofiarą ostatnich wyników i stracić obecne stanowisko. Zaprzecza temu prezydent klubu, Herbert Hainer, ale zgadza się z Kahnem w kwestii napastnika.

- Tego nam zabrakło. Można założyć, że latem wzmocnimy nasz skład, aby rywalizować o najwyższe cele w Lidze Mistrzów i Bundeslidze. Zwolnienie Kahna? Te plotki nie są prawdziwe - powiedział Hainer w rozmowie z agencją "DPA".