Szczęsny żartuje z Krychowiaka: Ma zakwasy. Zagrał więcej niż przez cały sezon

Wojciech Szczęsny wrócił do pierwszego składu reprezentacji Polski. - W takiej drużynie robota bramkarza staje się łatwiejsza - mówił po meczu z Rumunią.
Szczęsny miał być pierwszym bramkarzem reprezentacji Polski podczas EURO 2016. W inauguracyjnym meczu z Irlandią Północną doznał jednak kontuzji. Z powodzeniem zastąpił go Łukasz Fabiański, który grał do końca turnieju i w dotychczasowych meczach eliminacji mistrzostw świata.
Przed spotkaniem z Rumunią selekcjoner Adam Nawałka zdecydował się jednak na zmianę w bramce. Szczęsny, który ma za sobą znakomity sezon w Romie, nie miał zbyt dużo pracy. Puścił jednego gola - po strzale Bogdana Stancu nie miał nic do powiedzenia.
- Do takiej drużyny wraca się łatwo. Każdy mógł stać w bramce, a i tak pewnie skończyłoby się 3:1. Super gra się z chłopakami. W takiej drużynie robota bramkarza staje się łatwiejsza - mówił Szczęsny w rozmowie z Polsatem Sport.
- Stać nas na wiele. Przyzwyczajamy kibiców do zwycięstw. Przyjeżdżają do nas różne drużyny, ale nikt nie wyjeżdża z punktami. Mam nadzieję, że będzie tak dalej - dodał bramkarz reprezentacji Polski.
Szczęsny po meczu zażartował z Grzegorza Krychowiaka. Piłkarz PSG zaczął mecz na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się dopiero, gdy kontuzji doznał Krzysztof Mączyński.
- Grzesiek Krychowiak ma zakwasy i skurcze. Zagrał więcej niż przez cały sezon - skomentował Szczęsny.