Szczęsny zachwycił całą Katalonię. "Dlatego jest niekwestionowanym liderem"
FC Barcelona pokonała Leganes 1:0. Oto, jak katalońskie media oceniły po tym spotkaniu Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego.
Na początku meczu Leganes mogło objąć prowadzenie. Wojciech Szczęsny znakomicie obronił jednak strzał Adrii Altimiry, co możecie zobaczyć TUTAJ.
Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Na początku drugiej połowy "Barca" objęła prowadzenie po samobójczym trafieniu Jorge Saenza, o czym więcej TUTAJ. Raphinha próbował dograć do Lewandowskiego, ale obrońca gospodarzy uprzedził Polaka, zagrywając do własnej bramki.
"Lewy" będzie musiał zatem poczekać na strzelenie 100. gola w barwach "Blaugrany". Obecnie ma ich na koncie 99. W 67. minucie spotkania z Leganes został zmieniony przez Ferrana Torresa.
- Ratownik Szczęsny. Chociaż nie miał wiele pracy, to zanotował najważniejszą interwencję w pierwszej połowie, wybijając piłkę po strzale Altimiry. Pokazał, dlaczego jest teraz niekwestionowanym liderem w bramce Barcelony - stwierdził Roger Torello.
- W pierwszej połowie Lewandowski musiał mierzyć się z gęsto ustawioną obroną. Kilka razy próbował manewrować poza polem karnym, ale brakowało mu precyzji przy kontrolowaniu piłki i strzałach. Po przewie do niego Raphinha kierował podanie, które zakończyło się samobójem Leganes - dodał dziennikarz Mundo Deportivo.
- Leganes mogło wykorzystać swoją pierwszą i dogodną szansę w meczu, ale Szczęsny obronił niebezpieczny strzał Altimiry. Warto też zwrócić uwagę na jego wyjścia poza pole karne. - W pierwszym fragmencie meczu Lewandowski był nieobecny, mógł strzelić gola, aczkolwiek został uprzedzony przez rywala - ocenili dziennikarze katalońskiego Sportu.
Kolejny mecz Barcelony odbędzie się we wtorek o godzWpoinie 21:00. Katalończycy rozegrają rewanż z Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu wygrali 4:0.