Szczęsny wskazał z czym ma problem w Barcelonie. Z tego mogą brać się błędy

Szczęsny wskazał z czym ma problem w Barcelonie. Z tego mogą brać się błędy
Grzegorz Wajda / pressfocus
Wojciech Szczęsny porównał grę w Juventusie i Barcelonie. Polski bramkarz wyjaśnił, co komplikuje jego pracę.
Styczeń był miesiącem Szczęsnego. Polak zagrał w sześciu meczach Barcelony. Było w nich wszystko: udane interwencje, czerwona kartka i grube błędy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polak na własnej skórze poczuł, czym różni się gra w Barcelonie od występów w Juventusie. Refleksjami podzielił się w wywiadzie, którego udzielił dziennikowi La Gazzetta dello Sport.
- Znaczenie prowadzenia jednym golem w Hiszpanii jest o wiele mniejsze niż we Włoszech. Tu cały czas się atakuje, co jest imponujące. Ostatnio wygraliśmy z Valencią 7:1. Moim koledzy świętowali zwycięstwo. Ja też, ale byłem zirytowany, bo puściłem gola - powiedział Szczęsny.
- Pod względem taktyki liga włoska jest trochę lepsza. Technicznie Hiszpania jest o wiele bardziej zaawansowana. Tutaj pada więcej goli, wszystko nie jest aż tak uporządkowane. Muszę dostosować się do bardzo ofensywnego stylu - dodał polski bramkarz.
Szczęsny wciąż zgrywa się z kolegami z obrony. 34-latek wskazał na nieoczywisty problem, który wprost wynika ze sposobu gry Barcelony.
- Komunikacja na boisku jest trudna. Nasza linia obrony gra bardzo wysoko - wyjaśnił były reprezentant Polski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiWczoraj · 16:46
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Przeczytaj również