Szczęsny wprost o starciu z Austrią. Wskazał klucz do sukcesu
Już w piątek reprezentacja Polski zmierzy się z Austrią w piekielnie ważnym meczu EURO 2024. Głos przed rozpoczęciem spotkania zabrał Wojciech Szczęsny.
Przed Polakami najważniejszy mecz fazy grupowej mistrzostw Europy. 21 czerwca zmierzymy się z Austrią w Berlinie. Rozpoczęcie spotkania zaplanowano na 18:00.
Trudno jest wskazać jednoznacznego faworyta zbliżającego się spotkania. Biało-czerwoni przegrali z Holandią (1:2), natomiast podopieczni Ralfa Rangnicka musieli uznać wyższość Francji (0:1). Tym samym obie drużyny walczą o być albo nie być na niemieckim turnieju.
Spokój przed meczem zachowuje Wojciech Szczęsny. Nasz bramkarz docenił postawę zespołu przeciwko "Oranje", ale jednocześnie podkreślił, że tym razem reprezentację czeka zupełnie inne starcie.
- Oddaliśmy siedem celnych strzałów w meczu z Holandią. Nie mówmy, że Holendrzy nas zdominowali, bo tak nie było. Ale ten mecz będzie zupełnie inny, bo Holendrzy są najgroźniejsi wtedy, kiedy mają piłkę, a Austriacy wtedy, kiedy mogą kontratakować i szybko przejść z defensywy do ofensywy - ocenił na konferencji prasowej.
- Nie skupiałbym się na indywidualnościach Austriaków, bo cała ich drużyna jest groźna. Nie będzie tak, że skupimy się na jednym zawodniku, tylko będziemy chcieli zagrać jak najlepiej jako zespół, żeby nasze wartości, jako drużyny, pozwoliły nam zwyciężyć - dodał.
- Zawsze jestem pozytywnie nastawiony przed każdym spotkaniem. Ostatni mecz o wszystko mieliśmy w Walii. I zagraliśmy dobre spotkanie. A czy ten turniej przeżywam inaczej? Chyba nie. Czas na refleksję będzie po - podsumował bramkarz.
Ostatni raz Polacy zmierzyli się z Austriakami w 2019 roku za kadencji Jerzego Brzęczka. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.