Szczęsny utknie na ławce? Wiadomo, kiedy Flick zmieni bramkarza
Obsada bramki w Barcelonie budzi spore emocje. W idealnym scenariuszu dla drużyny Wojciech Szczęsny może długo czekać na swoją szansę.
Mogło się wydawać, że Polak wejdzie do bramki po przerwie reprezentacyjnej. Hansi Flick nie zdecydował się jednak na zmianę bramkarza. Na razie ufa Inakiemu Peni.
Niemiec publicznie zapowiedział, że 25-latek zagra w meczach z Sevillą i Bayernem. Nie wiadomo, czy zdecyduje się na niego także w zbliżającym El Clasico. Sport uważa jednak, że wszystko zależy od młodego bramkarza.
- Pena będzie podstawowym bramkarzem Barcelony tak długo, jak będzie udowadniał, że jest do tego zdolny. Nie jest to czek in blanco, ale Flick ma do niego pełne zaufanie - pisze Sport.
Zdaniem gazety za sprowadzeniem Szczęsnego nie stała chęć natychmiastowego wprowadzenia go do jedenastki, ale zapewnienia odpowiedniej głębi składu. Flick uznał, że pozostali bramkarze Barcelony nie są na tyle doświadczeni, by w razie potrzeby wejść na boisko w meczu La Liga czy Ligi Mistrzów.
- Pena zdaje sobie sprawę, że każdy mecz to dla niego egzamin. Czuje się jednak gotowy, żeby wykorzystać swoją szansę - podsumował Sport.
Szczęsny może zatem długo poczekać na debiut w Barcelonie. Wszystko będzie zależało od dyspozycji Peni i - ewentualnie - kalibru popełnianych przez niego błędów.