Szczęsny przemówił po czerwonej kartce. "Patrzę na to z innej persepektywy"

Dla Szczęsnego był to trzeci mecz z rzędu w barwach Barcelony. Boisko musiał opuścić zanim minęła godzina gry. Dostał czerwoną kartkę za faul na mijającym go Kylianie Mbappe.

Barcelona nie ucierpiała na grze w osłabieniu - dowiozła wysokie prowadzenie do końca meczu. Można się jedynie zastanawiać, jakie konsekwencje wspomniana sytuacja będzie miała dla Szczęsnego.

Polak swoje spojrzenie na mecz z Realem przedstawił na Instagramie. Podkreśla, że wykluczenie było efektem postawy, której jest wierny od początku kariery.

- Tak, podjąłem złą decyzję i zostałem wyrzucony z boiska w moim pierwszym El Clasico! Tak, to nie jest szczególnie miłe uczucie. Ale doświadczenie pozwala mi spojrzeć na to z innej perspektywy - zaczął Szczęsny.

- We wrześniu skończyłem z futbolem i cieszyłem się życiem na plażach i polach golfowych w Marbelli. Cztery miesiące później grałem w meczu, który wcześniej mogłem oglądać tylko w telewizji albo zagrać we FIFIE - kontynuował.

- Nigdy nie zamierzałem się chować i grać bojąc się podejmowania trudnych decyzji i ryzyka. Można pomyśleć, że to właśnie przez takie podejście dostałem czerwoną kartkę. Wolę jednak myśleć, że to właśnie taka postawa doprowadziła mnie do miejsca, gdzie jestem teraz. Dzięki mojej czasem nierozsądnej odwadze mogę teraz cieszyć się moim pierwszym trofeum jako gracz Barcelony! Życie bez strachu może czasem cię zranić, ale uwierz mi, w zamian otrzymujesz niesamowitą przygodę! - podsumował.