Szczęsny: Powrót do Arsenalu jest moim marzeniem

Wojciech Szczęsny, obecnie bramkarz Romy, zdradził, że powrót do Arsenalu Londyn wciąż jest jego marzeniem.
- Jeśli rok temu ktoś powiedziałby mi, że przejdę do Romy, to pomyślałbym, że to niemożliwe. Całe życie spędziłem w Arsenalu i, nie ukrywam tego, powrót to wciąż moje marzenie - powiedział polski zawodnik cytowany przez magazyn "FourFourTwo".
- Ten klub jest dla mnie jak rodzina, zawdzięczam tym ludziom tyle, że jeśli otrzymałbym szansę, to grałbym dla nich ponownie. Fani tutaj, w Rzymie, są wspaniali, ale nie wiem, co się wydarzy - przyznał.
- Dziewięć miesięcy w futbolu to dużo czasu, wszystko może się zmienić w ciągu tygodnia - dodał.
Wojciech Szczęsny do Romy przeszedł latem tego roku na zasadzie wypożyczenia. Jednym z powodów jego odejścia z Arsenalu miały być pogarszające się relacje z Arsenem Wengerem, po tym jak został przyłapany na paleniu papierosa w szatni po meczu z Southampton.
- Nigdy nie nienawidziłem Wengera, zawdzięczam mu bardzo wiele. Zawsze biorę odpowiedzialność za swoje błędy i nie stwarzam żadnych problemów - zaznaczył.
- Historia z paleniem w szatni jest prawdziwa, nie jest prawdą natomiast, że pokłóciłem się z Wengerem - podkreślił.
- Każdy wie, że popełniłem błędy, lecz zawsze akceptowałem ich konsekwencje. Wenger zawsze był wobec mnie szczery, sądzę, że każdy kto jest uczciwy, powinien być traktowany uczciwe - stwierdził Szczęsny.
- Nigdy nie mieliśmy żadnych problemów, ale rozumiem, że prasa szuka sensacji. Nie byłem zaskoczony przyjściem Cecha. To świetny golkiper, wygrał już w swojej karierze wszystko. Myślę, ze każdy trener wziąłby takiego gracza za tak niską cenę - zakończył bramkarz Romy.