Szczęsny oczarował Hiszpanię. "Odważny, stawiał czoła trudnym sytuacjom"

W 7. minucie wynik meczu z Sevillą otworzył Robert Lewandowski. Kilkadziesiąt sekund później Ruben Vargas doprowadził do remisu. Obrońcy Barcelony nie zdołali złapać rywali na spalonym. Niekryty Saul Niguez spokojnie dograł do Szwajcara, który wykończył akcję.

W pierwszej połowie Szczęsny uchronił swój zespół przed utratą kolejnych bramek. 84-krotny reprezentant Polski znakomicie zatrzymał Isaaca Romero i Dodiego Lukebakio, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

- Odważny Szczęsny. Nie mógł zrobić wiele przy utracie bramki. Później z odwagą stawiał czoła trudnym sytuacjom. Widać to było w sytuacji, w której rzucił się pod nogi napastnika rywali, aby skutecznie wybić piłkę. W drugiej połowie obronił strzały Bade i Suso - opisało Mundo Deportivo.

- Nie zdołał nic zrobić przy bramce wyrównującej. Zapobiegł utracie drugiego gola, broniąc strzał, który przypominał bramkę Mbappe w Superpucharze Hiszpanii. Później wybił piłkę na rzut rożny po efektownej przewrotce Lukebakio - ocenił kataloński Sport.

Szczęsny łącznie wystąpił w dziewięciu spotkaniach Barcelony. Zachował w nich cztery czyste konta. Jego umowa obowiązuje do końca tego sezonu.

Podopieczni Hansiego Flicka wrócą do gry 17 lutego. Podejmą wówczas Rayo Vallecano na Estadi Montjuic.