Szczęsny i Krychowiak pozamiatali w wywiadzie. "O czym on gada? Nie zna się na piłce"
Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak przed meczem Polska - Portugalia stanęli przed kamerami TVP Sport. Obaj nie szczędzili sobie uszczypliwości i tryskali świetnym humorem.
Doświadczeni zawodnicy przed meczem na PGE Narodowym oficjalnie pożegnali się z reprezentacją. Jak można było się spodziewać, obaj przed kamerami zrobili prawdziwe show.
- Jestem byłym emerytowanym piłkarzem. Jestem w towarzystwie Michaela Jordana. To chyba wszystko, jeśli chodzi o byłych emerytowanych sportowców, którzy wracają - żartował Szczęsny.
- Na Narodowym byłem jako widz raz, jak miałem kontuzję. A razem nie oglądaliśmy żadnego meczu. Kolega dopiero uczy się, jak się gra w piłkę - wypalił o Krychowiaku.
- Ja byłem "dziesiątką" i każdy selekcjoner to rozumiał. Meczów ze Szkocją i Chorwacją nie oglądałem, więc byłoby trudno je ocenić - stwierdził "Krycha"
- W fazie ofensywnej Piotrek Zieliński był wartością dodaną, w fazie defensywnej nigdy nie będzie Grześkiem Krychowiakiem. Ze Szkocją trochę brakowało nam fizyczności w środku pola. Jeśli chcemy prowadzić grę i utrzymywać się przy piłce, to jest idealną postacią na pozycję numer "sześć" - ocenił.
- O czym on gada? Nie zna się na piłce, na bramce stał - odparł koledze Krychowiak.
Bramkarz nie ukrywał, że pożegnanie z kadrą to dla niego niecodzienna sytuacja. "Krycha" także te słowa skomentował z dużym poczuciem humoru.
- Ja czuję się nieswojo w takich sytuacjach i jest to dla mnie dziwne - powiedział Szczęsny. - Teraz siadamy i krytykujemy! - wypalił Krychowiak w odpowiedzi.