"Szczęście, że nie dostałem wtedy oferty". Papszun się otworzył. Szczere słowa o przerwie w pracy

"Szczęście, że nie dostałem wtedy oferty". Papszun się otworzył. Szczere słowa o przerwie w pracy
Tomasz Kudala / pressfocus
Marek Papszun ma za sobą roczną przerwę w pracy. Wyjaśnił, jak ten okres wyglądał z jego perspektywy.
Papszun odszedł z Rakowa po sezonie 2022/23. W trakcie przerwy regenerował siły i szukał pracy poza Polską. Żadnego z tematów nie udało się jednak sfinalizować.
Dalsza część tekstu pod wideo
49-latek podkreśla, że po zdobyciu mistrzostwa Polski nie mógł zostać w Rakowie. Potrzebował wtedy odpoczynku.
- Pracowałem ciągiem 30 lat i czułem, że dałem z siebie maxa, a przedłużenie pracy w tamtym momencie byłoby oszukiwaniem siebie, drużyny i Michała [Świerczewskiego, właściciela Rakowa - przyp. red], do którego mam duży szacunek. Poza tym decydując się o odejściu myślałem i o rodzinie, i o potrzebie spróbowania czegoś innego. Tyle, że – jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię – jeszcze nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo potrzebowałem tego odpoczynku - powiedział Papszun w rozmowie z Goal.pl.
Trener Rakowa przyznał, że opuszczając rok temu Częstochowę myślał, że szybko będzie w stanie podjąć nowe wyzwanie. Teraz cieszy się, że tak się nie stało.
- Ogłaszając odejście z Rakowa, traktowałem to bardziej na zasadzie: OK, odpocznę trochę, a jak będzie jakaś dobra oferta pracy, to pomyślę. Nawet pan nie wie, jakim szczęściem było dla mnie to, że nic się wtedy nie trafiło. To byłoby najgorsze, co mogło mnie spotkać. Nie byłem gotowy, by podjąć się nowego zadania. Tak naprawdę, taki moment, w którym mogłem wrócić na scenę pojawił się po siedmiu-ośmiu miesiącach przerwy. Wtedy poczułem, jak mocno mnie do tego znów ciągnie. I dopiero wtedy rozmowy toczyły się już na poważnie - wyjaśnił Papszun.
Raków pierwszy mecz w nowym sezonie rozegra 21 lipca. Na inaugurację pojedzie do Lublina, by zmierzyć się z wracającym na najwyższy poziom Motorem.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Jul · 15:40
Źródło: goal.pl

Przeczytaj również