Szczery wywiad piłkarza Widzewa Łódź. Wyznał, że mógł trafić do Legii. "Pierwszą ofertę odrzucił tata"
Bartłomiej Pawłowski mógł zostać zawodnikiem Legii Warszawa. Piłkarz odrzucił jednak oferty w związku z relacją, jaka łączy go z Widzewem Łódź.
Bartłomiej Pawłowski dobrze radzi sobie po powrocie do Ekstraklasy. Napastnik jest jednym z liderów Widzewa Łódź - 29-latek strzelił trzy gole w trzech pierwszych kolejkach sezonu 2022/23.
Dla napastnika jest to druga przygoda ze słynnym klubem. Pierwszy raz trafił do Widzewa w 2013 roku i szybko wypromował się na tyle, że zapracował na wypożyczenie do Malagi.
Pobyt w Hiszpanii nie był jednak dla Pawłowskiego udany. Szybko wrócił do Polski i grał dla Lechii Gdańsk, Zawiszy Bydgoszcz, Korony Kielce, Zagłębia Lubin i Śląska Wrocław. Teraz sam przyznaje, że mógł też trafić do Legii Warszawa.
- Miałem dwa razy w życiu możliwość przejścia do Legii i dwa razy odmówiłem. To znaczy raz odmówiłem, bo raz zrobił to za mnie mój tata. Nie wiedziałem o tym, dowiedziałem się po jakimś czasie - wyznał w rozmowie z "Piłką Nożną".
- W domu wszyscy kibicowaliśmy Widzewowi i tata powiedział, że jesteśmy skażeni na Legię. No i do transferu nie doszło. Za drugim razem sam podziękowałem za ofertę - dodał.
Na ten moment Bartłomiej Pawłowski może pochwalić się 33 meczami w koszulce łódzkiego klubu. Strzelił 13 goli i zanotował cztery asysty.