Szczere wyznanie gracza Chelsea. "Nie wiesz, jak mu pomóc"

Miniony rok w wykonaniu Marca Cucurelli należał do bardzo udanych. 26-latek razem z reprezentacją Hiszpanii wygrał mistrzostwa Europy.

Dodatkowo, piłkarz stał się kluczowym zawodnikiem londyńskiej Chelsea. Poza boiskowymi wyzwaniami, ten musi mierzyć z trudnościami życia prywatnego.

W wywiadzie dla La Media Inglesa Cucurella po raz kolejny wypowiedział się o chorobie syna, który ma autyzm. Zdradził, z jakimi trudnościami przychodzi mu się mierzyć na co dzień.

- To trudne. Nikt nie uczy cię, jak być rodzicem. Do tego dziecko autystyczne nie rozumie takich rzeczy jak rodzeństwo, musisz nauczyć się je rozumieć. Nie radził sobie dobrze w zwykłej szkole, denerwował się, nie był szczęśliwy. Nie przystosował się, cały czas płakał. To również ma na ciebie ogromny wpływ, bo nie wiesz, jak mu pomóc - zaczął Cucurella.

- Na boisku nie szło dobrze, a my dodatkowo nie mogliśmy znaleźć sposobu, aby pomóc synowi, dopóki nie znaleźliśmy innej szkoły w Londynie i dopiero wtedy się poprawiło. Pomagają nam tam, rozmawiamy, uczymy się, jak sobie z nim radzić i jak go zrozumieć. Wszystko jest trudniejsze, ale jest też dobra strona. Kiedy coś osiągniesz, nawet prosty krok naprzód, daje to znacznie więcej satysfakcji - wspominał początki w Chelsea piłkarz.

W obecnym sezonie Cucurella rozegrał w sumie 25 spotkań. W ich trakcie zdobył trzy bramki oraz zanotował taką samą liczbę asyst.