Szczere słowa kluczowego piłkarza Legii Warszawa na temat problemów z formą. "Byłem za gruby"

Portugalczyk przed rokiem trafił do Legii. 31-latek zanotował udany start w Ekstraklasie, kończąc rozgrywki z imponującym dorobkiem czternastu asyst. Początkowo pomocnik miał jednak pewne kłopoty z grą na odpowiednim poziomie. Zarzucano mu, że jest zbyt ociężały, że spowalnia grę "Wojskowych". Problemem było jego przygotowanie fizyczne.

- Byłem za gruby, to prawda. Czy za wolny? To zależy, ale na pewno nigdy nie będę tak szybki, jak Lirim Kastrati. Chcę grać w piłkę, mam swój styl. Ludzie nie rozumieli tego, że nie byłem przygotowany do sezonu - przyznał Josue na łamach "Przeglądu Sportowego".

- Z dnia na dzień tego nie zmienisz. Było inaczej po obozie w Dubaju. Straciłem kilka kilogramów. Nie było łatwo, ale odbudowałem swoją formę - kontynuował ofensywny pomocnik.

Josue liczy na to, że nadchodzący sezon będzie znacznie lepszy w wykonaniu Legii Warszawa. W minionych rozgrywkach stołecznym przez pewien moment groził nawet spadek z Ekstraklasy.

- Wszystkie zespoły grają przeciwko nam tak, jakby to był ostatni mecz w ich życiu. Umiejętności mamy większe niż nasi rywale, musimy być skupieni i mieć taką energię, jak oni. Jeżeli tak będzie, to wygramy wiele spotkań - podsumował Josue.

Legia rozpocznie ligowy sezon w najbliższą sobotę. Pierwszym rywalem podopiecznych Kosty Runjaicia będzie wracająca do Ekstraklasy Korona Kielce.