Szarpanina po meczu Realu. Wszystko zaczęło się od Bellinghama [WIDEO]
Emocje buzowały przez całe spotkanie Realu Madryt z Mallorcą. Nawet po zakończeniu meczu zawodnicy oraz sztaby szkoleniowe musiały wyjaśnić sobie kilka spraw.
Pierwsza połowa półfinału Superpucharu Hiszpanii upłynęła pod znakiem ciągłych scysji Viniciusa Juniora z Pablo Maffeo. Zawodnicy regularnie się zaczepiali, co opisywaliśmy TUTAJ.
Pod koniec spotkania, gdy Real wyszedł na prowadzenie 3:0, doszło do kolejnego konfliktu. Tym razem Maffeo został klepnięty w głowę przez Jude'a Bellinghama. To nie spodobało się kolegom Hiszpana.
Anglik został otoczony przez rywali, a koledzy przybyli mu na pomoc. Wywiązała się krótka, ale nerwowa dyskusja, której z boku przyglądał się Vinicius, ściągnięty wcześniej z boiska.
Gdy zabrzmiał ostatni gwizdek sędziego, to emocje wcale nie wyparowały. Zawodnicy oraz sztaby szkoleniowe obu drużyn ruszyły ku sobie, nie zabrakło gniewnych okrzyków, popchnięć i szarpnięć. Do akcji wkroczył nawet trener bramkarzy Realu, Luis Llopis, który był gotowy na konfrontację z piłkarzami Mallorki.
Finalnie sytuację udało się załagodzić po kilkudziesięciu sekundach. Nie można jednak wykluczyć, że zajścia doprowadzą do kar wymierzonych przez RFEF. Hiszpański związek z pewnością weźmie sprawę pod lupę.