"Szanse są olbrzymie". Działacze Pogoni zareagowali na propozycję przejęcia klubu

W sytuacji Pogoni doszło do kolejnego zwrotu. Kolejną ofertę przejęcia klubu złożył Alex Haditaghi. Kanadyjczyk zamierza wejść w posiadanie udziałów należących od niedawna do Nilo Efforiego i zapłacić za nie Jarosławowi Mroczkowi. Więcej o jego obietnicach piszemy TUTAJ.

Haditaghi swoją propozycję przedstawił w mediach społecznościowych. Wysłał ją też do szczecińskiego klubu.

- Nie będziemy ukrywać, że rada nadzorcza została zdominowana tą ofertą. Mogę potwierdzić, że w radzie udział wzięli Alex Haditaghi i Tan Kessler. Opowiedzieli o niej szerzej niż na papierze. Mowa była o pojednaniu, zatarcia pewnych ran. Mowa była o wypracowaniu w ciągu 48 godzin rozwiązania tej sytuacji. Szanse są olbrzymie - powiedział Brzozowski.

- Oferta jest przygotowana w sposób kompleksowy. Od jutra nastąpią kroki, które mają doprowadzić tę ofertę w życie. Czy do tego dojdzie? Dziś nie możemy rozstrzygać. Mam nadzieję, że te wszystkie mosty się tak nie spaliły, że można je odbudować. Jeżeli to będzie możliwe w ciągu 48 godzin, to być może przed meczem z Cracovią dojdzie do szerszej konferencji prasowej, gdzie mocniej to zostanie omówione - dodał.

W ostatnich dniach ze Szczecina dochodziły niepokojące informacje. Sugerowano, że organizacja meczu z Cracovią jest zagrożona, a klub może nawet nie dokończyć rozgrywek.

- Dla nas najważniejsze było aby znaleźć stabilność finansową. Bardzo mocno pracowaliśmy nad tym, aby to uregulować. Dostaliśmy zapewnienie, że te pieniądze dla piłkarzy zostaną w całości uregulowane. Była mowa, że mecz może się nie odbyć. Wszystko zostało jednak załatwione, aby do niego doszło. Teraz chcemy znaleźć tę stabilność finansową - podkreślił Zaborowski.